7 września weszło w życie nowe rozporządzenie, które wprowadza zakaz spalania drewna w określonych sytuacjach. W sieci pojawiło się sporo pytań i wątpliwości – czy będzie można dalej palić w kominkach? Kogo tak naprawdę dotyczy zakaz? Wyjaśniamy krok po kroku, co oznaczają zmiany i jak wpłyną one na codzienne życie.

Zakaz spalania drewna – od kiedy obowiązuje i kogo dotyczy?

Nowe przepisy obowiązują od 7 września i mają na celu ochronę zasobów leśnych oraz bardziej zrównoważone wykorzystanie drewna. Zakaz spalania drewna obejmuje energetykę zawodową – czyli duże elektrownie i elektrociepłownie. To właśnie te podmioty nie mogą już używać w swoich instalacjach drewna, które mogłoby być przeznaczone do zastosowań przemysłowych, na przykład w meblarstwie czy budownictwie.

Zobacz także:

Właściciele domów mogą odetchnąć z ulgą. Rozporządzenie nie dotyczy drewna spalanego w gospodarstwach domowych. Oznacza to, że możecie nadal korzystać z niego w kominkach czy piecach, nie łamiąc przy tym prawa. Ustawodawca wyraźnie rozdzielił spalanie na potrzeby energetyki od codziennego użytku w domach.

Czym jest drewno energetyczne i jakie ma znaczenie w nowych przepisach?

Kluczowym pojęciem w nowych przepisach jest „drewno energetyczne”. To surowiec, który nie nadaje się do przemysłowego wykorzystania – na przykład z powodu zbyt małej średnicy, wad takich jak zgnilizna czy krzywizna. Dzięki nowej definicji jasno wiadomo, jakie drewno można kierować do spalania w energetyce, a jakie powinno znaleźć inne zastosowanie.

Rozporządzenie precyzuje kryteria, które musi spełniać drewno, aby mogło być uznane za energetyczne. Przykładowo:

  • dolna średnica drewna bez kory musi być mniejsza niż 5 cm, a z korą – mniej niż 7 cm,
  • drewno o długości do 2 metrów może być zakwalifikowane jako energetyczne, jeśli górna średnica wynosi co najmniej 5 cm bez kory lub 7 cm z korą.

Oprócz tego do drewna energetycznego zaliczają się także pozostałości drzewne, które nie nadają się do innego sortowania, odpady drzewne, resztki z rolnictwa czy produkty uboczne powstałe w wyniku przetwarzania drewna. Ważne jest jednak, by nie zawierały one sztucznych zanieczyszczeń.

Nowe przepisy a codzienne ogrzewanie

Dla gospodarstw domowych zmiany są praktycznie niewidoczne. Jeśli ogrzewacie dom kominkiem lub piecem na drewno, możecie to robić tak jak dotychczas. Zakaz spalania drewna nie dotyczy prywatnych użytkowników – regulacje są skierowane wyłącznie do energetyki zawodowej.

Dlaczego więc zdecydowano się na takie rozwiązanie? Chodzi o ochronę lepszej jakości drewna, które powinno trafiać do przemysłu, a nie do pieców w elektrowniach. Dzięki temu drewno będzie wykorzystywane efektywniej i bardziej racjonalnie, co wpisuje się w ideę zrównoważonej gospodarki leśnej.

W praktyce oznacza to, że prywatni użytkownicy nie muszą martwić się o zakazy czy kontrole związane z używaniem drewna w domach. Warto jednak pamiętać, że nawet spalanie w kominkach najlepiej prowadzić odpowiedzialnie – używać dobrze wysuszonego drewna i dbać o stan instalacji grzewczej. To nie tylko kwestia ekologii, ale też waszego zdrowia i bezpieczeństwa.