Róże to naprawdę niesamowite kwiaty. Zachwycają ludzkość od starożytności i do dziś znajdują one miejsce w naszych ogrodach. Szacuje się, że istnieje aż kilkadziesiąt tysięcy odmian róż. Różnią się kolorami, wielkością i formą kwiatów, zapachem, a także kształtem liści czy pokrojem. Dosłownie każdy wybierze coś dla siebie. Niezależnie od tego które odmiany róż są waszymi ulubionymi, wszystkie potrzebują regularnego nawożenia. To właśnie cenne składniki odżywcze są gwarancją tego, by róża obficie kwitła przez cały sezon.
Podlej tym róże w maju, a obficie zakwitną
Tani i skuteczny nawóz możecie wykonać samodzielnie z pomocą produktu, który prawdopodobnie już macie w swoim domu. Chodzi o olej rycynowy, który w medycynie ludowej jest od wieków stosowany jako skuteczny środek na zaparcia. Od pewnego czasu znajduje on jednak również szerokie zastosowanie w kosmetyce – odżywia włosy, paznokcie, a także wzmacnia osłabione zabiegami rzęsy i brwi. Olej rycynowy świetnie sprawdzi się także w ogrodzie w roli nawozu do róż. Nie stosuje się go oczywiście solo i wcześniej należy go odpowiednio rozcieńczyć.
Zobacz także:
Jak olej rycynowy działa na róże?
Olej rycynowy w przypadku róż działa dwutorowo. Po pierwsze, jest to świetny, naturalny środek na szkodniki. Skutecznie zwalcza przędziorki oraz mszyce, a także chroni róże przed chorobami grzybowymi (na które te są bardzo podatne), jak choćby mączniak prawdziwy.
Po drugie, doskonale wzmacnia on korzenie tych roślin. Zawiera kwas rycynolowy, który stymuluje wzrost róż oraz ich kwitnienie, a ponadto działa bakteriobójczo. Poprawia także wchłanianie składników odżywczych z gleby przez róże, dzięki czemu te kwitną bardziej obficie i zdrowo.
Przepis na nawóz z olejem rycynowym do róż
Przygotowanie nawozu jest banalnie proste i przede wszystkim tanie. Potrzebujecie tylko wody oraz oleju rycynowego, który można kupić w każdej aptece, a jego cena nie powinna przekroczyć kilku złotych za małą buteleczkę. Do butelki wlejcie 1 litr letniej wody oraz 1 łyżeczkę oleju rycynowego. Zakręćcie i bardzo mocno wstrząśnijcie. Olej oczywiście nie łączy się z wodą, ale chodzi o to, by dobrze go rozprowadzić.
Powstałym nawozem od razu podlejcie róże. Uważajcie na to, by nie lać go po liściach ani kwiatach, tylko prosto do ziemi, pod same korzenie. Należy go stosować raz na 3 tygodnie w okresie kwitnienia, rano lub wieczorem (szczególnie przy wysokich temperaturach). Jeżeli ziemia jest sucha, najpierw podlejcie róże samą wodą, a dopiero później nawozem.
Uwaga – w trakcie suszy, gdy gleba jest bardzo przesuszona, wstrzymujemy się ze stosowaniem. Najpierw róże trzeba porządnie podlać i dopiero później można zastosować nawóz z olejem rycynowym. Nie ma sensu używać go przed opadami deszczu, który po prostu zmyje nawóz i sprawi, że cały zabieg będzie bezużyteczny.