W maju twoja lawenda potrzebuje wsparcia. Podlej ją domowym nawozem, a odwdzięczy się intensywnym wzrostem i aromatem, którego nie znoszą owady. Sprawdź, jak przygotować zielony koktajl dla swojej rośliny i czego jeszcze unikać, by w pełni wykorzystać jej potencjał odstraszający.

Jak dbać o lawendę w maju? Wystarczy minimalny wysiłek

Maj to idealny moment, by zadbać o lawendę. Roślina wchodzi w intensywny okres wzrostu i potrzebuje odpowiednich warunków, by rozwinąć się w bujny krzew. Nie musisz jednak inwestować wiele czasu ani pieniędzy. Kluczem jest regularne podlewanie, słoneczne stanowisko i lekkie przycięcie pędów, jeśli nie zrobiłeś tego wcześniej.

Zobacz także:

Przyjrzyj się glebie. Lawenda lubi ziemię lekką, dobrze przepuszczalną, o odczynie zasadowym. Unikaj zbyt wilgotnych miejsc, bo korzenie będą gniły. Jeśli sadzisz nową roślinę, dodaj do dołka trochę piasku lub drobnego żwiru. Warto też zadbać o naturalne odżywienie. To właśnie teraz nawóz z pokrzywy sprawdzi się najlepiej, wspierając rozwój zielonej masy i budując odporność rośliny na szkodniki.

Domowy nawóz do lawendy. Tak odżywiona odstrasza komary i meszki

Pokrzywa to nie tylko chwast. W rzeczywistości to prawdziwa bomba odżywcza dla ogrodu. Zawiera azot, żelazo, wapń i magnez – wszystko, czego potrzebuje twoja lawenda, by rosła silna i pachnąca.

Jak przygotować nawóz? Zbierasz ok. 1 kg świeżej pokrzywy (bez korzeni), kroisz lub rozrywasz na mniejsze kawałki i wkładasz do wiadra. Zalewasz 10 litrami wody (najlepiej deszczówki) i odstawiasz na 1-2 tygodnie, mieszając co kilka dni. Kiedy mieszanka przestanie się pienić i zacznie pachnieć intensywnie, jest gotowa.

Przed użyciem rozcieńcz ją w proporcji 1:10 (czyli 1 litr gnojówki na 10 litrów wody). Podlewaj lawendę co 2-3 tygodnie u nasady, nie polewaj liści ani kwiatów. Efekt? Wzmocniona lawenda wydziela mocniejszy aromat, którego nie cierpią komary, meszki ani mszyce. Taka roślina nie tylko lepiej wygląda, ale też skutecznie chroni twój taras lub balkon przed natrętnymi owadami.

Inne ogrodowe rośliny odstraszające komary

Jeśli chcesz kompleksowo zadbać o przestrzeń wolną od owadów, lawenda to dopiero początek. Warto obsadzić ogródek lub donice również innymi aromatycznymi roślinami.

  • Mięta – jej intensywny zapach skutecznie odstrasza nie tylko komary, ale i mrówki. Wymaga regularnego przycinania, bo szybko się rozrasta.
  • Melisa – działa podobnie jak mięta, ale jest łagodniejsza w smaku i zapachu. Nadaje się też do naparów.
  • Bazylia – szczególnie odmiany cynamonowa i cytrynowa. Działają odstraszająco i można je przy okazji wykorzystać w kuchni.
  • Aksamitki – ich zapach jest dla ludzi przyjemny, ale owady uciekają w popłochu. Świetne do skrzynek balkonowych.
  • Kocimiętka – działa nawet skuteczniej niż deet, popularny składnik środków przeciw komarom.