Suszarka z praniem w okresie jesienno-zimowym staje się w wielu domach pełnoprawnym elementem wystroju wnętrza. Pranie schnie długo, góra ubrań do wyprania rośnie, a historia zdaje się nie kończyć. Co w sytuacji, w której wyprane ubrania są nam potrzebne możliwie jak najszybciej? Dzięki prostemu domowemu sposobowi pozbędziemy się nadmiaru wody z tkaniny, a schnięcie nie będzie trwało tak długo.
Co zrobić, żeby pranie schło szybciej?
Sposób, dzięki któremu pranie wyschnie szybciej, z pewnością znają osoby, które piorą ręcznie wełniane swetry. Aby uniknąć zniszczenia tkaniny, wyprany, mokry sweter rolujemy przy użyciu ręcznika i suszymy na płasko. Pierwsza część tej metody doskonale sprawdzi się również w przypadku zwykłego, codziennego prania.
Zobacz także:
Jeśli ubrań w koszu uzbierało się sporo, pranie wydaje się schnąć całą wieczność, a my nie nadążamy z nastawianiem kolejnej pralki, warto nieco „pomóc” wypranym tkaninom, odsączając je z nadmiaru wody. Świetnie sprawdzi się to zwłaszcza w przypadku materiałów delikatnych, które nastawiamy na niskie obroty wirowania. Takie podejście pomaga niwelować niszczenie się ubrań, jednak w efekcie często są one bardziej mokre po wyciągnięciu z pralki.
Jak szybko wysuszyć pranie?
Aby pozbyć się nadmiaru wody z tkaniny, wystarczy sięgnąć po zwykły ręcznik. Sama metoda jest banalnie prosta. Suchy ręcznik kładziemy na płaskiej powierzchni, a na nim umieszczamy ubranie. Następnie rolujemy całość i delikatnie dociskamy rulon, aby ręcznik wchłonął możliwie jak najwięcej wilgoci. Może się wydawać, że przy dużej ilości prania ten sposób zajmie zbyt dużo czasu, jednak odrobina wprawy sprawia, że wszystko dzieje się bardzo szybko. Biorąc pod uwagę duży plus w postaci przyspieszonego schnięcia, sposób warto przynajmniej raz wypróbować.
Jeśli wyprane ubranie jest nam potrzebne „na już”, możemy połączyć metodę ręcznikową również z innym trikiem, który z kolei wspomaga parowanie wilgoci. Po odsączeniu wody ręcznikiem tkaninę warto także wyprasować. Nie tylko przyspieszy to proces schnięcia, lecz także zapobiegnie powstawaniu zagnieceń, dzięki czemu po zdjęciu z suszarki nie trzeba będzie już sięgać po żelazko.
Jak suszyć pranie w okresie jesienno-zimowym?
W domach, które są wyposażone w suszarki bębnowe, problem ze stojącym w salonie praniem właściwie znika. Co jednak w sytuacji, gdy nie mamy możliwości skorzystania z takiego urządzenia? Przede wszystkim w okresie jesienno-zimowym nie warto suszyć prania na balkonie czy w ogrodzie. Jeśli warunki pogodowe nie są sprzyjające, proces schnięcia znacznie się wydłuży.
Niestety suszenie prania w domu również ma swoje wady. Problem może pojawiać się zwłaszcza w kontekście nadmiaru wilgoci, co w skrajnym przypadku potrafi spowodować pojawienie się grzyba na ścianie. W takiej sytuacji należy zadbać przede wszystkim o regularne wietrzenie mieszkania.









