Astry to jedne z tych roślin, które potrafią zmienić ponurą jesień w feerię barw. Kwitną długo i obficie, ale tylko wtedy, gdy dostaną odpowiednie wsparcie. Większość ogrodników uważa, że po połowie października nie da się już wiele zrobić, by utrzymać je w dobrej kondycji. Tymczasem wystarczy regularnie podlewać je domową mieszanką z trzech prostych składników, żeby nadal wypuszczały kwiaty – nawet pod koniec listopada. Sprawdź, jak ją przygotować i co jeszcze możesz zrobić, by przedłużyć sezon kwitnienia swoich astrów.

Astry w październiku – jak o nie dbać, żeby kwitły jak najdłużej?

Choć astry nie są bardzo wymagające, jesienią potrzebują szczególnej troski. To właśnie teraz, gdy temperatura spada, a dni są krótsze, warto zastosować kilka prostych zabiegów, które przedłużą kwitnienie astrów nawet do późnej jesieni.

Zobacz także:

Najważniejsze zasady:
Podlewanie – mniej intensywne niż latem, ale regularne. Podłoże nie może być przesuszone, bo astry szybko więdną. Zawsze kieruj strumień wody bezpośrednio do ziemi – moczenie liści sprzyja rozwojowi mączniaka.
Stanowisko – słoneczne i przewiewne. Bez światła kwiaty szybciej przekwitają.
Pielęgnacja – usuwaj przekwitłe kwiatostany, chore liście i owocujące pędy. Dzięki temu cała energia rośliny pójdzie w nowe kwiaty.
Ochrona przed przymrozkami – przykryj rabatę agrowłókniną, jeśli prognozy zapowiadają spadki temperatur.
Nawożenie – absolutnie unikaj azotu. Jesienią astry potrzebują fosforu i potasu, które wspierają kwitnienie i wzmacniają korzenie.

I właśnie tutaj wkracza mój sprawdzony, naturalny nawóz do astrów – działa błyskawicznie i bez chemii.

Naturalny nawóz z 3 składników, który przedłuża kwitnienie astrów

Nie trzeba drogich nawozów z ogrodniczego, żeby uzyskać efekt wow. Od połowy września do połowy listopada wystarczy raz w tygodniu podlewać astry domową mieszanką. Potrzebujesz tylko trzech składników:

Składniki na naturalny nawóz do astrów:

  • 2 litry wody deszczowej lub odstanej z kranu
  • 1 łyżka wyciągu bananowego (ze skórki i szklanki wody, odstawiony na 24 h)
  • 1 łyżka popiołu drzewnego (czysty, bez resztek plastiku lub lakieru)
  • 1 łyżeczka miodu

Wszystko dokładnie wymieszaj i odstaw na minimum 12 godzin. Po tym czasie możesz podlewać astry bezpośrednio przy korzeniu.

Ten nawóz to bomba mikroelementów:
fosfor i potas wspierają kwitnienie i rozwój systemu korzeniowego
miód pobudza życie biologiczne w glebie i poprawia jej strukturę
popiół dostarcza cennych minerałów i podnosi odporność roślin

Dzięki tej mieszance astry zyskują energię do dalszego rozwoju mimo chłodów. W moim ogrodzie potrafią kwitnąć nawet do końca listopada – nawet gdy inne rabaty już dawno przestały cieszyć oczy.