Berat to nie tylko urocze albańskie miasteczko, ale prawdziwa podróż w czasie i przestrzeni. Otoczony wzgórzami z rzeką Osum wijącą się jak wstążka przez centrum kusi zabytkami, historią i niepowtarzalnym klimatem. Życie tu toczy się spokojnie, ale dla odwiedzających nie brakuje emocji.

Berat — nieznana perła Bałkanów

Albania coraz śmielej zaznacza swoją obecność na mapie europejskiej turystyki, a Berat to jedno z tych miejsc, które zachwycają autentycznością i klimatem. Położone w południowej części kraju, około 120 kilometrów od Tirany, miasto wpisane zostało na listę UNESCO i uznawane jest za jedno z najlepiej zachowanych historycznych miast Albanii.

Zobacz także:

Berat urzeka już od pierwszego spojrzenia. Panorama białych domków z czerwonymi dachami, osadzonych kaskadowo na zboczu wzgórza, robi niesamowite wrażenie. Dominująca nad miastem twierdza Kalaja, zbudowana na szczycie wzniesienia, to idealny punkt widokowy i świadek wielowiekowej historii regionu.

Co oferuje miasto dla zwiedzających?

„Miasto tysiąca okien” to miejsce, gdzie historia przeplata się z codziennym życiem mieszkańców. Warto zaczniesz zwiedzanie od Kalai, czyli zamkowej twierdzy. W jej murach wciąż mieszkają ludzie, co czyni ją jedną z niewielu takich twierdz w Europie. Przechadzając się brukowanymi alejkami, można natknąć się na stare cerkwie, ruiny meczetów i punkty widokowe z panoramą na całe miasto i dolinę rzeki Osum.

Spacer wzdłuż dzielnicy Mangalem to kolejny punkt obowiązkowy. Na parterze mieszczą się sklepiki z rękodziełem i lokalnymi produktami, a wyżej piętrami dominują bielone ściany i wielkie okna.

Twierdza w Beracie / fot: Jacek/AdobeStock

Po drugiej stronie rzeki leży dzielnica Gorica, która jest bardziej spokojna i mniej turystyczna. Połączona z Mangalem mostem Gorica Bridge, zaprasza na romantyczne spacery. Warto też odwiedzić muzeum etnograficzne, które mieści się w tradycyjnym osmańskim domu i pozwala zajrzeć do codziennego życia dawnych mieszkańców regionu. Dla miłośników kultury nie lada gratką jest Muzeum Onufrego, zlokalizowane w dawnym kościele bizantyjskim. Znajdziesz tam jedne z najważniejszych ikon malowanych przez tytułowego artystę, uznawanego za mistrza sztuki prawosławnej.

Dlaczego „miasto tysiąca okien”?

Przydomek ten nie wziął się znikąd. Fasady tradycyjnych domów w dzielnicy Mangalem przypominają wielopiętrowe konstrukcje z ogromną ilością okien, które odbijają światło i tworzą niesamowity efekt wizualny. Gdy spojrzysz na Berat z drugiego brzegu rzeki, wygląda, jakby całe zbocze pokryte było tysiącem świetlistych oczek.

fot: aterrom/AdobeStock

Ta architektoniczna cecha wywodzi się z osmańskich tradycji budowlanych, gdzie każdy dom miał zagwarantowany widok na dolinę i jak największy dostęp do naturalnego światła. Dzięki temu domy mają liczne duże okna, które stały się symbolem miasta. Nie chodzi tylko o estetykę. Domy budowane były tak, aby żadne z okien nie przysłaniało drugiego. To swoista metafora albańskiej gościnności i otwartości.