Chcesz wyglądać elegancko, ale bez męczenia się 3 godziny z włosami? Fale „blasé” to fryzura, która w 10 minut daje efekt cichego luksusu rodem z Upper East Side. To idealny wybór na sylwestra, gdy zależy ci na klasie, nonszalancji i stylu, który wygląda jakby był zupełnie naturalny.

10-minutowe fale „blasé". Tak je zrobisz sama w domu

Fale „blasé” różnią się od klasycznych fal hollywoodzkich przede wszystkim podejściem. Mają wyglądać luksusowo, ale nie przesadnie perfekcyjnie. Tu chodzi o iluzję: włosy układają się pięknie, jakby to była ich naturalna forma, a nie efekt długiej stylizacji. Jak je zrobić?

Zobacz także:

Zacznij od dokładnego umycia i wysuszenia włosów. Gładka, świeża baza sprawi, że skręt będzie bardziej sprężysty i trwały. Suche pasma podziel na kilka sekcji. Włosy nad uchem podepnij, zostawiając jedno luźne pasmo – to od niego zaczynasz pracę. Stylizację prowadzisz od dołu ku górze. Do wykonania fal potrzebujesz tylko dwóch rzeczy: lakieru do włosów i grubej lokówki. Lokówka daje równomierne ciepło od nasady aż po końce, dzięki czemu fale dłużej zachowują kształt. Jak podkreśla stylistka fryzur MariLynne Cosmillo w rozmowie z portalem Byrdie, to najlepsze rozwiązanie dla włosów, które potrzebują dodatkowego wsparcia przy skręcie.

Lokówkę umieść pod pasmem i zakręcaj włosy w kierunku twarzy. Każdy skręt delikatnie spryskaj lakierem jeszcze przed rozwinięciem – to sekret trwałości bez efektu sztywności. Gdy całość ostygnie, przeczesz włosy palcami, nadając im miękkości. Fale mają być wyczuwalne, ale swobodne. Pamiętaj: klimat „blasé” budujesz także dodatkami. Mocna kreska na oku, wyraźnie zaznaczone usta i stylizacja z charakterem sprawią, że fryzura nabierze pełnego znaczenia. To nie jest grzeczny glamour – to luksus z pazurem.

Jak dobrać fryzurę do kształtu twarzy?

Fale „blasé” są wyjątkowo uniwersalne, ale warto dopasować je do kształtu twarzy. Jeśli masz twarz okrągłą, postaw na większą objętość u nasady i luźniejsze fale przy policzkach – to optycznie wysmukli rysy. Przy twarzy owalnej możesz pozwolić sobie na pełną dowolność, bo ten kształt świetnie współgra z miękkim skrętem.

Twarz kwadratowa polubi się z falami zaczynającymi się nieco niżej, na wysokości kości policzkowych. Dzięki temu linia żuchwy stanie się łagodniejsza. Przy twarzy podłużnej zadbaj o objętość po bokach – fale „blasé” pięknie równoważą proporcje i dodają lekkości.

Inne ciekawe fryzury na sylwester 2025

Jeśli fale „blasé” to nie do końca twoja bajka, sylwester 2025 daje więcej opcji. Modne są gładkie, niskie koki z przedziałkiem na środku – minimalistyczne, ale bardzo eleganckie. Wciąż mocno trzyma się trend na wet look, idealny do odważnych stylizacji i mocnego makijażu.

Na popularności zyskują też miękkie fale w stylu lat 70., bardziej swobodne i naturalne, a także wysokie kucyki z wyraźnie wygładzoną górą. Niezależnie od wyboru, pamiętaj o jednym: fryzura ma podkreślać twój charakter i sprawiać, że czujesz się pewnie. Sylwester to idealny moment, by wyglądać tak, jakby luksus był twoją codziennością.