Nie ma przepisu, który wprost zakazywałby dokarmiania ptaków. Mimo to możesz zapłacić mandat, jeśli robisz to w nieodpowiedni sposób, który zanieczyszcza przestrzeń publiczną. Sprawdź, w jakich sytuacjach grozi ci kara i jak karmić ptaki bez obaw.
Czy można dokarmiać ptaki w parkach narodowych i rezerwatach?
W przypadku parków narodowych i rezerwatów przyrody sprawa jest prosta – tutaj dokarmianie dzikich zwierząt, w tym ptaków, jest zabronione. Wynika to z przepisów ustawy o ochronie przyrody oraz regulaminów poszczególnych obszarów chronionych. Dlaczego? Bo każda ingerencja w naturalny ekosystem, nawet tak pozornie niewinna jak sypanie chleba kaczkom, może zaburzyć ich zachowania i naturalne sposoby zdobywania pożywienia.
Zobacz także:
Często spotykany widok to turyści rzucający resztki pieczywa ptakom nad jeziorem. W rzeczywistości takie „pomaganie” może im bardziej zaszkodzić niż pomóc. Chleb i inne przetworzone produkty powodują u ptaków choroby układu pokarmowego i zaburzają ich metabolizm. Właśnie dlatego zarządcy parków i rezerwatów umieszczają w regulaminach jasny zakaz dokarmiania. Za jego złamanie grozi kara grzywny do 500 zł lub nawet nagana, zgodnie z art. 54 Kodeksu wykroczeń.
Kara za dokarmianie ptaków. Za co można ją dostać?
Polskie prawo nie zawiera przepisu, który wprost zakazuje dokarmiania ptaków. Co więcej, sądy administracyjne wielokrotnie unieważniały lokalne uchwały, które próbowały taki zakaz wprowadzić.
Mimo to, jeśli sypiesz pokarm w sposób nieprzemyślany, możesz dostać mandat. Chodzi nie o sam fakt dokarmiania, ale o zaśmiecanie przestrzeni publicznej. Zgodnie z art. 145 Kodeksu wykroczeń: „Kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsce publiczne, podlega karze grzywny nie niższej niż 500 złotych”.
Jeśli więc wysypiesz cały worek chleba na chodnik lub zostawisz resztki jedzenia, które potem gniją i przyciągają szczury, możesz liczyć się z karą. Z drugiej strony, rozsądne dokarmianie ptaków, w sposób, który nie powoduje zanieczyszczeń ani nie przeszkadza innym, nie jest karalne.
Karmniki i dokarmianie ptaków w bloku
A co z karmnikami, które często pojawiają się zimą na balkonach? Prawo nie zabrania ich montowania ani dokarmiania ptaków w ten sposób. Trzeba jednak pamiętać o zasadzie zdrowego rozsądku i o regulaminach wspólnot czy spółdzielni mieszkaniowych. W wielu z nich znajduje się zapis o utrzymaniu czystości i porządku w częściach wspólnych. Oznacza to, że nie możesz doprowadzić do sytuacji, w której resztki jedzenia spadają na balkon sąsiada czy na chodnik poniżej.
Warto też wiedzieć, czym karmić ptaki, żeby im nie zaszkodzić. Najlepsze będą naturalne produkty: nasiona słonecznika, proso, owies, niesolone orzechy czy suszone owoce. Unikaj resztek z obiadu, chleba czy przetworzonej żywności. To nie tylko niezdrowe dla ptaków, ale może przyciągnąć niechciane gryzonie.
Jeśli będziesz dbać o czystość i używać odpowiedniego pożywienia, nie masz się czego obawiać. Właściwie zorganizowany karmnik może być nie tylko pomocą dla ptaków w trudnych miesiącach, ale też piękną ozdobą twojego balkonu.









