Na pierwszy rzut oka wygląda jak ogromny komar, ale spokojnie – komarnica to nie krwiopijca i nie stanowi dla ciebie żadnego zagrożenia. Mimo to często bywa stracona z obawy, że ukąsi. Sprawdź, dlaczego nie warto jej robić krzywdy i jaką rolę pełni w środowisku.
Jak wygląda komarnica? Czy jest groźna?
Komarnica, znana też jako koziułek, to owad z rodziny muchówek, który na pierwszy rzut oka przypomina przerośniętego komara. Ma bardzo długie, delikatne nogi, smukłe ciało i skrzydła, które podczas lotu potrafią robić sporo hałasu. To właśnie przez ten wygląd wiele osób błędnie uważa, że komarnica jest niebezpieczna i chętnie szuka ludzkiej krwi. Nic bardziej mylnego.
Zobacz także:
fot: Piotr/AdobeStock
Komarnice nie żywią się krwią. Dorosłe osobniki odżywiają się nektarem roślin lub w ogóle nie pobierają pokarmu – ich cykl życia w stadium dorosłym jest dość krótki i trwa zazwyczaj kilka dni. Ich larwy za to pełnią ważną funkcję w przyrodzie, ponieważ rozkładają martwe szczątki roślinne i przyczyniają się do oczyszczania gleby. Można więc powiedzieć, że te owady są naturalnymi „sprzątaczami” środowiska. Komarnice są obecne w całej Polsce i często można je spotkać w okolicach łąk, lasów czy zbiorników wodnych. Wbrew obawom, nie przenoszą chorób, nie żądlą i nie gryzą.
Czy komarnica zagraża człowiekowi?
Komarnice nie posiadają aparatu kłująco-ssącego, więc nie mogą ukąsić. Ich budowa ciała nie pozwala na żadne działanie podobne do tego, jakie znamy od komarów. To, że wyglądają jak ich więksi kuzyni, to jedynie zbieg okoliczności. W rzeczywistości komarnice są całkowicie neutralne wobec ludzi. Nie mają też w sobie jadu ani żadnych mechanizmów obronnych, które mogłyby wyrządzić ci krzywdę.
Największym ich „grzechem” w oczach człowieka jest to, że potrafią nagle pojawić się w domu i przez swoje długie nogi i głośny lot wywołać popłoch. Warto jednak pamiętać, że są one pożyteczne. Każda komarnica ma swoje miejsce w naturalnym łańcuchu pokarmowym — stanowi pożywienie dla ptaków, nietoperzy czy pająków.
Co robić, kiedy komarnica wleci do domu?
Spotkanie z komarnicą w mieszkaniu nie wymaga paniki. Przede wszystkim nie próbuj jej zabijać. Jeśli owad wleci do środka, najprościej otworzyć okno lub balkon i umożliwić mu wylot. Komarnice często same opuszczają pomieszczenia, kiedy znajdą drogę powrotną do światła na zewnątrz. Możesz też delikatnie pomóc jej opuścić mieszkanie. Wystarczy użyć kartki papieru lub słoika, by bezpiecznie wynieść owada na dwór. Unikaj łapania jej w dłonie, bo jej nogi są wyjątkowo kruche i łatwo się łamią.
Jeżeli masz w domu rośliny doniczkowe czy świeże kwiaty, komarnica może zatrzymać się w ich pobliżu. To jednak chwilowe i nie wiąże się z żadnym zagrożeniem. Nie musisz obawiać się, że zacznie się rozmnażać w twoim mieszkaniu. Jej cykl życiowy związany jest ze środowiskiem naturalnym, a nie z wnętrzami domów.









