Mikrobalkony to wyzwanie – ledwo mieści się na nich składane krzesło, a co dopiero mówić o stole, kwiatach czy miejscu na relaks. A jednak to właśnie ta niewielka przestrzeń może stać się najlepszym zakątkiem w mieszkaniu – pod warunkiem, że dobrze ją zaplanujecie. W gąszczu ofert na meble balkonowe trudno o coś, co będzie jednocześnie funkcjonalne i nie zabierze całej powierzchni. Sprawdźcie stolik z Jysk, który łączy w sobie dwie rzeczy: miejsce na kwiaty i blat na poranną kawę.

Mały balkon z dużym potencjałem

Nie każdy ma szczęście mieszkać w miejscu z przestronnym tarasem czy dużym balkonem. Ale mała przestrzeń nie musi oznaczać braku przyjemności z porannej kawy na świeżym powietrzu czy rezygnacji z roślin. Kluczem jest mądre podejście do aranżacji i wybór takich elementów, które łączą różne funkcje – dzięki temu każda rzecz pracuje na dwa sposoby i nie zabiera więcej miejsca, niż potrzeba.

Zobacz także:

W mikrobalkonach liczy się każdy centymetr, a jednocześnie nie chcemy zrezygnować z zieleni ani wygody. Trzeba wybierać rzeczy lekkie wizualnie, które nie przytłoczą przestrzeni, ale też będą użyteczne. Im mniej, tym lepiej – byle z głową.

Stolik 2w1 z Jysk – pomysłowy sposób na rośliny i kawę

Właśnie dlatego warto zwrócić uwagę na stolik Tornsanger z Jysk. Kosztuje 150 zł i nie jest objęty promocją, ale rozwiązuje dwa balkonowe problemy naraz: gdzie postawić kwiaty i gdzie postawić kubek. Ten model ma formę lekkiego, stalowego stelaża o bokach 45 cm, a w jego blacie znajduje się miejsce na okrągłą, wbudowaną donicę. To nie tylko praktyczne, ale i bardzo estetyczne – czarny kolor i minimalistyczna forma pasują niemal do każdego stylu.

fot: jysk.pl

Stolik jest wykonany ze stali galwanizowanej, co oznacza, że nie straszna mu wilgoć, a po sezonie łatwo go przetrzeć i schować, nie martwiąc się o rdzę. Dzięki donicy osadzonej wewnątrz blatu, kwiaty są na poziomie oczu, a nie przy ziemi. A że donica jest głęboka i stabilna, można w niej posadzić coś efektownego – surfinie, zioła, a nawet lawendę.

Zamiast wybierać między miejscem na kwiaty a miejscem na filiżankę – macie jedno i drugie. I nadal zostaje przestrzeń na krzesło czy składane leżaczki.

Jak wkomponować stół z Jysk w balkonową aranżację?

Stolik Tornsanger sprawdzi się najlepiej na balkonach, gdzie naprawdę nie ma dużo miejsca. Jeśli lubicie otoczyć się zielenią, do środka możecie wsadzić donicę z pachnącą lawendą albo ziołami. W sezonie kwitnienia surfinie czy pelargonie stworzą kolorowy akcent bez konieczności instalowania skrzynek przy barierce.

Obok wystarczy rozłożyć lekkie, składane krzesło lub położyć grubą poduszkę do siedzenia. Jeśli dodacie lampki solarne, miękki koc i małą tacę na przekąski – balkon zamieni się w mikroazyl. I wszystko to bez stawiania dużych stołów, ciężkich skrzyń czy balustradowych skrzynek.

Ten mebel można traktować sezonowo – od wiosny do jesieni. Po tym czasie łatwo da się go schować do piwnicy czy na strych, bo jest lekki i nie zajmuje dużo miejsca. Dzięki prostemu designowi odnajdzie się zarówno wśród boho dodatków, jak i bardziej nowoczesnych elementów, np. w stylu loftowym. A jeśli macie większy balkon – możecie zestawić dwa stoliki obok siebie, by stworzyć efektowną, zieloną strefę w kącie.