Zmieniona rzeczywistość na drogach to nie tylko nowe przepisy, ale także coraz częściej nowe znaki drogowe. Tym razem Ministerstwo Infrastruktury postanowiło ułatwić życie zarówno kierowcom cywilnym, jak i wojskowym. Na trasach pojawiają się znaki, które nie każdemu są znane i nie zawsze dotyczą każdego. Co oznaczają i kto powinien na nie zwracać uwagę?

Nowe znaki drogowe. Co oznaczają „żółte tablice”?

Nowe znaki drogowe, które zaczynają pojawiać się w różnych częściach Polski, to odpowiedź na konkretne potrzeby – zarówno te cywilne, jak i wojskowe. Największe poruszenie wzbudzają jednak żółte znaki MLC. To precyzyjne informacje dla wojskowych kierowców, które wskazują m.in. dopuszczalną klasę obciążenia mostu. Oznaczenia te, mimo że rzucają się w oczy, nie obowiązują cywilnych użytkowników dróg. 

Zobacz także:

Tajemnicze żółte tablice z symbolami W-1 do W-7 to tzw. wojskowe znaki drogowe, które stosowane są na podstawie międzynarodowej umowy standaryzacyjnej NATO STANAG 2021. Ich zadaniem jest informowanie żołnierzy o tym, czy dany obiekt – most, tunel, wiadukt – wytrzyma przejazd konkretnego pojazdu wojskowego. MLC, czyli Military Load Classification, to wojskowa klasa obciążenia. Jeśli pojazd wojskowy ma np. MLC 40, to może przejechać przez most oznaczony jako MLC 40 lub wyższy. Znaki te nie są przeznaczone dla ogółu kierowców – nie oznaczają zmiany przepisów ani nowych ograniczeń. 

fot. GDDKiA

Nie tylko wojsko. Znaki F-23 i F-24 dla kierowców cywilnych

Obok wojskowych tablic pojawią się też nowe znaki drogowe przeznaczone już dla wszystkich uczestników ruchu. Pierwszy z nich, oznaczony jako F-23, informuje o tzw. środkowym pasie wielofunkcyjnym. W zamyśle ma on ułatwiać skręcanie w lewo i włączanie się do ruchu w obszarze zabudowanym. Pojawi się tam, gdzie na środku drogi wydzielono specjalny pas służący zarówno do wjazdu, jak i zjazdu z drogi głównej. Do tej pory takie rozwiązania funkcjonowały bez specjalnego oznakowania – teraz mają zostać odpowiednio opisane.

fot. GDDKiA

Drugi z nowych znaków, czyli F-24, ma na celu ostrzeżenie przed jazdą pod prąd na drogach ekspresowych i autostradach. Co ciekawe, ten znak był już testowo stosowany przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, ale teraz wchodzi na stałe do oficjalnego katalogu oznakowania. Umieszczany będzie w strategicznych punktach, przy wjazdach i zjazdach, ale nigdy na głównych jezdniach tras szybkiego ruchu.

fot. GDDKiA