Pomidory to jedne z najpopularniejszych warzyw uprawianych w naszych ogródkach. Nic dziwnego, że szukamy ciekawych pomysłów na ich lepszy wzrost. Dla wielu ogrodników to właśnie piękne pomidory są wyznacznikiem sukcesu w ogrodzie. Aby zasadzone w maju sadzonki latem dały jak największe plony, warto skorzystać z tego sprytnego triku, którego sekretem jest domowa mieszanka. Jej głównym sekretem jest piwo.
Piwo jako nawóz do pomidorów
Choć podlewanie krzaczków pomidorów napojem alkoholowym jest nieintuicyjne, okazuje się, że ma swój udowodniony naukowo sens. Piwo to bogactwo minerałów. Zawiera także sporą ilość witamin z grupy B oraz drożdże. Dzięki temu taki nawóz do pomidorów jest w stanie wspomagać pożyteczne mikroorganizmy bytujące w glebie oraz dostarczać roślinom niezbędnych składników odżywczych.
Zobacz także:
Oczywiście sam alkohol jest tu składnikiem całkowicie zbędnym. Oznacza to, że piwo bezalkoholowe sprawdzi się tu tak samo dobrze, a nawet lepiej niż takie tradycyjne. Należy tylko uważać, by wybór padł na czyste piwo bez dodatków smakowych i cukru. W przeciwnym razie zamiast pożytecznych mikroorganizmów mogą zacząć rozwijać się w glebie niepożądane bakterie i grzyby.
Jak przygotować nawóz do pomidorów z piwa?
Jak wspomnieliśmy wcześniej, bardzo ważną kwestią jest wybór piwa, jakim chcemy podlać nasze sadzonki pomidorów. Najlepsze będzie niesłodzone piwo bezalkoholowe. Jeśli dysponujemy tylko napojem z procentami, warto otworzyć je wcześniej, by alkohol miał szansę ulecieć wraz z bąbelkami. Tak przygotowane piwo powinniśmy dokładnie odmierzyć. Jeśli chcemy uzyskać nieco ponad litr nawozu, po prostu odmierzmy 100 ml napoju. Następnie przygotujmy 10 razy więcej wody - najlepiej deszczówki.
Do konewki lub wiaderka najpierw wlejmy piwo, a następnie dodajmy do niego wcześniej przygotowaną wodę. Jeśli mieszanka się spieni, poczekajmy aż się uspokoi. Potem wystarczy dokładnie wszystko wymieszajmy i odczekajmy około pół godziny.
Jak stosować nawóz do pomidorów z piwa?
Nasze pomidory podlewać możemy już po około pół godziny od sporządzenia mieszanki. Podlewajmy rośliny tylko świeżą miksturą, nie częściej niż raz na 2-3 tygodnie, prosto na glebę pod krzaczki. Częstsze stosowanie tego domowego nawozu mogłoby spowodować zaburzenia w równowadze biologicznej gleby. Pamiętajmy, by rośliny podlewać rano lub wieczorem, by słońce nie przypaliło wilgotnej gleby.
Choć nawóz z piwa jest skuteczną metodą wspomagania rozwoju sadzonek oraz dojrzałych roślin, należy pamiętać, że jest tylko dodatkiem do nawożenia w bardziej konkretny sposób. Doskonale sprawdza się jako drożdżowo - cukrowy dodatek do nawozów azotowych i fosforowych. Oprócz złotego napoju warto więc naszym pomidorom zaserwować także gnojówkę z pokrzyw (bogactwo azotu) i posypkę z popiołu (obfity w fosfor i potas). Dzięki temu zyskamy pewność, że nasza uprawa uda się świetnie, a my będziemy przez całe lato zajadać się pysznymi pomidorami.