Nowoczesne formy zarządzania pieniędzmi sprawiają, że nawet najmłodsi coraz częściej dostają kieszonkowe przelewem. To wygodne, szybkie i daje możliwość nauczenia dziecka podstaw finansów. Jednak niewiele osób zdaje sobie sprawę, że nawet tak niewinna forma wsparcia może wiązać się z obowiązkiem podatkowym. Jeśli urząd skarbowy uzna przelew na konto dziecka za darowiznę, mogą pojawić się konsekwencje – nie tylko finansowe. Sprawdź, kiedy trzeba zgłosić kieszonkowe i jak uniknąć nieprzyjemności ze strony fiskusa.

Kieszonkowe na konto dziecka a darowizna

Przelewanie dziecku kieszonkowego na konto to coraz popularniejsza praktyka. Zamiast tradycyjnych banknotów wrzucanych do skarbonki środki trafiają bezpośrednio na konto bankowe często połączone z aplikacją do nauki oszczędzania. To wygodne nie tylko dla dorosłych, ale też dla samych dzieci, które dzięki temu uczą się zarządzania budżetem, kontrolują swoje wydatki i planują przyszłe zakupy.

Zobacz także:

I choć przekazanie kieszonkowego poprzez przelew brzmi jak idealne rozwiązanie, urząd skarbowy może spojrzeć na sprawę zupełnie inaczej. Jeśli bowiem regularnie przelewasz pieniądze na konto bankowe dziecka, urzędnicy mogą potraktować to jako darowiznę. Ta z kolei podlega określonym przepisom podatkowym.

Kiedy kieszonkowe należy zgłosić skarbówce?

Kieszonkowe trzeba zgłosić do urzędu skarbowego wtedy, gdy suma darowizn od jednej osoby przekroczy w ciągu 5 lat kwotę 36 120 zł. Po przekroczeniu tego limitu należy zgłosić darowiznę do skarbówki, składając formularz SD-Z2. Masz na to dokładnie 6 miesięcy od dnia otrzymania środków, które przekraczają ustawowy próg.

Co ważne, zgłoszenie to warunek konieczny, by móc skorzystać ze zwolnienia z podatku od darowizn. Nawet jeśli jesteś rodzicem, a dziecko należy do tzw. grupy zerowej, brak zgłoszenia skutkuje utratą prawa do zwolnienia.

Darowizna dla dziecka. Co w przypadku braku zgłoszenia?

Brak zgłoszenia darowizny, nawet jeśli pochodzi od najbliższej rodziny, wiąże się z poważnymi konsekwencjami podatkowymi. Jeśli urząd skarbowy wykryje, że dziecko otrzymało od jednej osoby więcej niż 36 120 zł w ciągu 5 lat, a darowizna nie została zgłoszona w ciągu 6 miesięcy, automatycznie traci się prawo do całkowitego zwolnienia z podatku.

W praktyce oznacza to, że trzeba będzie zapłacić podatek od pełnej kwoty darowizny, nie tylko od nadwyżki. Dodatkowo urząd może potraktować brak zgłoszenia jako próbę ukrycia dochodu i nałożyć karę grzywny. W skrajnych przypadkach sprawa może zostać zakwalifikowana jako wykroczenie lub przestępstwo skarbowe, co wiąże się z jeszcze poważniejszymi sankcjami.