Na Dolnym Śląsku zaobserwowano niezwykłego gościa - sępa płowego. To prawdziwy rarytas na polskim niebie, bo tego ptaka spotyka się tu bardzo rzadko. Czy jego obecność to powód do niepokoju? Sprawdźmy, skąd się tu wziął, jak wygląda i czy można czuć się bezpiecznie w jego towarzystwie.

Sęp płowy to rzadki ptak. Jak wygląda?

Wyobraź sobie ptaka wielkości małego łosia. Rozpiętość skrzydeł sępa płowego dochodzi nawet do 2,8 metra, a jego waga sięga 11 kilogramów. To robi wrażenie. Upierzenie jest najczęściej jasnobeżowe lub brunatne, z ciemniejszymi lotkami i charakterystyczną, niemal łysą głową o blado-niebieskim odcieniu. Taka budowa pomaga mu utrzymać higienę podczas żeru.

Zobacz także:

fot: georgigerdzhikov/AdobeStock

Sępy płowe mają też długą szyję pokrytą delikatnym puchem, który chroni je przed zabrudzeniami w trakcie ataku. Ich oczy są ostre niczym sokole, pozwalające dostrzec potencjalne źródła pożywienia z odległości kilku kilometrów. Gdy rzadki ptak unosi się na termikach, potrafi przez długie godziny szybować bez poruszania skrzydłami, co dodatkowo podkreśla jego majestatyczną sylwetkę. W powietrzu prezentuje się niczym wielki szybowiec.

Dlaczego tak rzadko pojawia się w Polsce?

Naturalnym środowiskiem sępa płowego są głównie rejony górskie i skaliste - Pireneje, Alpy, Bałkany, Kaukaz czy góry Turcji. To tam znajdują dogodne warunki do gniazdowania i poszukiwania pokarmu. W Polsce jego obecność jest incydentalna i związana najczęściej z migracjami bądź błędami w nawigacji młodych osobników, które mogą zboczyć z kursu podczas poszukiwań nowych terenów.

Zmiany klimatyczne i coraz częstsze ekstremalne zjawiska pogodowe mogą dodatkowo sprzyjać takim przypadkowym wędrówkom. Dla sępa płowego Polska nie jest naturalnym siedliskiem ze względu na niedostatek wysokich, skalistych klifów i ograniczony dostęp do padliny na otwartych przestrzeniach. Dlatego każda jego wizyta jest dla ornitologów ogromną sensacją, a dla pasjonatów przyrody szansą na niezwykłe obserwacje. Tak było też i tym razem - na początku czerwca pojawił się w Polsce, a dokładniej na Dolnym Śląsku.

Czy sęp płowy jest groźny dla człowieka?

Mimo swojego drapieżnego wyglądu sęp płowy nie stanowi zagrożenia dla ludzi. Nie poluje na żywe zwierzęta, a jego dieta ogranicza się wyłącznie do martwych organizmów. To typowy padlinożerca, który pełni niezwykle ważną funkcję w ekosystemie, sprzątając środowisko z padliny i zapobiegając rozprzestrzenianiu się chorób. Dzięki niemu zmniejsza się ryzyko epidemii i skażenia środowiska.

Sępy płowe z natury są nieufne i unikają kontaktu z ludźmi. Nawet w sytuacji przypadkowego spotkania na szlaku górskim czy na polanie bardziej prawdopodobne jest, że ptak wzbije się w powietrze i oddali, niż zaatakuje człowieka. W rzeczywistości ludzie są dla niego większym zagrożeniem niż on dla ludzi. Dlatego możesz spokojnie cieszyć się widokiem tego majestatycznego ptaka, jeśli będziesz miał tyle szczęścia, by go zobaczyć. To spotkanie na pewno zapadnie ci w pamięć na długo.