Farbownik lazurowy to bylina, która z miejsca skradnie twoje serce. Jej intensywnie niebieskie kwiaty są nie tylko ozdobą ogrodu, ale też sposobem na ekologiczne odstraszanie ślimaków. Sprawdź, jak uprawiać ją w swoim ogrodzie i dlaczego warto posadzić ją w czerwcu.

Farbownik lazurowy. Charakterystyka i właściwości

Farbownik lazurowy to bylina z rodziny ogórecznikowatych, która zachwyca intensywnym, niebieskim kolorem kwiatów. Dorasta nawet do 1,5 metra wysokości i kwitnie od lipca do września, tworząc gęste, barwne kępy, przyciągające nie tylko wzrok, ale i owady zapylające. Motyle, trzmiele i pszczoły uwielbiają jego kwiaty, dlatego warto sadzić go w ogrodach naturalistycznych, łąkach kwietnych czy rabatach bylinowych.

Zobacz także:

To roślina wieloletnia, mrozoodporna i bardzo łatwa w uprawie. Jej charakterystyczną cechą są szorstkie liście i sztywne, wzniesione łodygi. Dobrze rośnie na stanowiskach słonecznych, z przepuszczalną glebą o obojętnym lub lekko zasadowym pH. Choć wygląda na delikatną, doskonale radzi sobie z suszą i nie wymaga częstego podlewania. Ponadto, ślimaki omijają farbownika szerokim łukiem. Jego liście są dla nich zbyt szorstkie i nieapetyczne. To czyni z tej rośliny naturalną barierę ochronną, która może pomóc ci ograniczyć chemiczne opryski.

fot: anna608

Jak dbać o farbownika lazurowego w ogrodzie?

Uprawa farbownika nie jest skomplikowana. Jeśli chcesz cieszyć się jego kwiatami już latem, posadź go w czerwcu w miejscu dobrze nasłonecznionym. Przyjmie się szybko, a pierwsze kwiaty pojawią się już po kilku tygodniach. Farbownik dobrze znosi przesadzanie, więc bez obaw możesz go przemieszczać, by wkomponować go w rabaty czy granice trawnika.

Warto przyciąć przekwitłe kwiatostany, aby pobudzić roślinę do dalszego kwitnienia. Choć nie potrzebuje wielu zabiegów pielęgnacyjnych, w czasie długotrwałej suszy odwdzięczy się za dodatkowe podlewanie. Roślinę można rozmnażać przez podział kęp lub z nasion. Te drugie warto wysiać bezpośrednio do gruntu wiosną lub jesienią. Dobrze znosi mrozy, ale w pierwszym roku po posadzeniu warto okryć ją na zimę, zwłaszcza jeśli zimujesz ją w gruncie. Pamiętaj też, by nie sadzić jej zbyt gęsto. Farbownik potrzebuje przestrzeni, by się rozrosnąć i uniknąć chorób grzybowych.

Domowe nawozy pod farbownika lazurowego 

Choć „farbowana‟ bylina nie ma wygórowanych wymagań pokarmowych, dobrze reaguje na naturalne nawozy. Wybieraj kompost, gnojówkę z pokrzywy lub biohumus. Te środki wzbogacą glebę w potrzebne mikroelementy, a przy okazji poprawią strukturę podłoża. Gnojówka z pokrzywy to idealny wybór na początku sezonu. Działa stymulująco na wzrost i kwitnienie.

Możesz też sięgnąć po popiół drzewny, jeśli gleba w twoim ogrodzie ma tendencję do zakwaszania się. Farbownik woli gleby obojętne, więc taki dodatek pomoże utrzymać odpowiedni odczyn. Unikaj jednak przenawożenia nawozami sztucznymi. Nadmiar azotu sprzyja wzrostowi liści, ale ogranicza wtedy kwitnienie. Naturalne nawozy w zupełności wystarczą, by farbownik lazurowy zachwycił cię przez całe lato i kolejne sezony.