Okres Bożego Narodzenia to dla czworonogów prawdziwa rewolucja w domu – pojawiają się nowe zapachy, goście, światła i szeleszczące ozdoby. Z punktu widzenia psa czy kota każda z nich może wyglądać jak zabawka albo interesująca przekąska. Niestety część świątecznych roślin i dekoracji jest dla zwierząt trująca lub po prostu niebezpieczna mechanicznie. Skutkiem mogą być zatrucia, silny ból brzucha, biegunka, wymioty, a w skrajnych sytuacjach uszkodzenie narządów wewnętrznych. Warto wiedzieć, które elementy świątecznego wystroju są szczególnie ryzykowne – na czele z gwiazdą betlejemską.
Ta trująca roślina może narobić wiele problemów podczas Bożego Narodzenia
Poinsencja, znana powszechnie jako gwiazda betlejemska, w ciągu ostatniego stulecia stała się jednym z głównych symboli świątecznych dekoracji. Charakterystyczne „czerwone gwiazdy” konkurują kolorem z bombkami, girlandami i innymi ozdobami, dlatego tak często trafiają na stoły, komody i parapety. Dawniej roślina ta była uprawiana przez Azteków, dziś natomiast pojawia się niemal w każdym domu – zwykle znamy przynajmniej jedną osobę w rodzinie, która bez gwiazdy betlejemskiej nie wyobraża sobie Świąt. Na kilka tygodni przed Bożym Narodzeniem kwiat ten sprzedawany jest w ogromnych ilościach, ozdabia nie tylko mieszkania, lecz także biura czy urzędy.
Zobacz także:
Z punktu widzenia opiekuna psa lub kota gwiazda betlejemska ma jednak ciemną stronę. W jej tkankach krąży biały, lepki sok, typowy dla roślin z rodzaju wilczomlecz. Zawiera on substancje drażniące i toksyczne: kwas euforbinowy, euforbinę oraz związki cyjanogenne. Kiedy zwierzę przegryzie liść lub fragment łodygi, sok ma kontakt z błoną śluzową jamy ustnej i przewodu pokarmowego. Może to doprowadzić do podrażnienia, silnego bólu, wymiotów i biegunki. U bardziej wrażliwych osobników – szczególnie młodych kotów i małych psów – nawet niewielka ilość rośliny może wywołać bardzo gwałtowne objawy.
Po kontakcie z gwiazdą betlejemską u psa lub kota mogą wystąpić między innymi:
- ból brzucha i niepokój,
- nudności i powtarzające się wymioty,
- wodnista lub krwista biegunka,
- nadmierne ślinienie,
- problemy z oddychaniem,
- przyspieszone bicie serca,
- zaczerwienienie i obrzęk błon śluzowych,
- w ciężkich zatruciach drgawki, zaburzenia świadomości, a nawet śpiączka.
Dodatkowe zagrożenie pojawia się, gdy sok dostanie się do oka lub na skórę zwierzęcia – może wtedy wywołać silne podrażnienie, świąd, a nawet stan zapalny rogówki. Jeśli widzisz, że pies lub kot zainteresował się gwiazdą betlejemską, obgryza liście albo usiłuje przewrócić doniczkę, najlepiej natychmiast zareagować i usunąć roślinę z jego zasięgu.
Gdy podejrzewasz, że pupil zjadł fragment gwiazdy betlejemskiej, jak najszybciej:
- zabierz mu resztki rośliny z pyska,
- delikatnie opłucz jamę ustną letnią wodą,
- obserwuj zachowanie i pracę przewodu pokarmowego,
- skontaktuj się z lekarzem weterynarii, opisując ile i kiedy zwierzę mogło zjeść.
Nie należy samodzielnie wywoływać wymiotów bez konsultacji ze specjalistą ani podawać „domowych” środków na zatrucie. Najskuteczniejszą profilaktyką jest ustawienie gwiazdy betlejemskiej w miejscu, do którego pies czy kot fizycznie nie ma dostępu – np. w zamkniętym pomieszczeniu albo wysoko na meblu, do którego zwierzę nie wskoczy.
Te bożonarodzeniowe rośliny też mogą zaszkodzić zwierzakom
Gwiazda betlejemska to nie jedyna świąteczna roślina, która może sprawić kłopot zwierzakowi. W grudniowych dekoracjach bardzo często pojawiają się także inne gatunki o czerwonych owocach lub intensywnie zielonych liściach, które wyglądają atrakcyjnie na zdjęciach, ale bywają toksyczne dla psów i kotów. Warto pamiętać, że czworonóg nie odróżnia ozdoby od jedzenia – kieruje się ciekawością i chęcią gryzienia.
Choinka
U większości z nas trudno wyobrazić sobie Święta bez choinki pachnącej lasem. Niestety żywe drzewko w domu może wiązać się z dodatkowymi zagrożeniami. Opadające igły są ostre i twarde – gdy pies lub kot je połknie, mogą podrażnić śluzówkę przewodu pokarmowego, a w większej ilości doprowadzić nawet do częściowego zatkania jelit. Do tego dochodzi ryzyko skaleczeń w pysku, jeśli zwierzę próbuje gryźć gałązki.
Kolejnym problemem jest stabilność drzewka. Ciekawski kot, który postanowi wspiąć się na choinkę, albo większy pies, zahaczający ogonem o stojak, mogą łatwo doprowadzić do przewrócenia drzewa. Spadające bombki (szczególnie szklane), metalowe haczyki czy ciężkie ozdoby stanowią wówczas bezpośrednie zagrożenie skaleczeniem łap lub pyska.
Aby ograniczyć ryzyko, warto:
- ustawić choinkę w solidnym, stabilnym stojaku,
- zabezpieczyć drzewko przed przewróceniem (np. przymocowując je do ściany lub sufitu),
- regularnie sprzątać opadłe igły,
- uniemożliwić psu lub kotu picie wody ze stojaka,
- w dolnej części choinki zrezygnować z ciężkich lub łatwo tłukących się ozdób.
Jemioła
Gałązki jemioły tradycyjnie wieszamy nad drzwiami lub w reprezentacyjnym miejscu w salonie, często tuż nad stołem. Ta roślina kojarzy się z romantycznym zwyczajem całowania się pod jemiołą, jednak dla psa czy kota jest potencjalnie trująca. Największe zagrożenie stanowią jej białe, kleiste owoce – połknięte przez zwierzę mogą wywołać silne dolegliwości ze strony układu pokarmowego, zaburzenia pracy serca, a przy spożyciu większej ilości nawet zapaść.
Objawy zatrucia jemiołą mogą obejmować:
- ślinotok i mdłości,
- wymioty i biegunkę,
- osłabienie, chwiejny chód,
- zaburzenia rytmu serca,
- w ciężkich przypadkach – utratę przytomności.
Dlatego jemiołę najlepiej wieszać w miejscu absolutnie niedostępnym dla zwierząt, tak by owoce nie mogły spaść na podłogę. Jeżeli pies lub kot mimo wszystko zdoła ją zjeść, należy natychmiast skontaktować się z lekarzem weterynarii.








