Na pierwszy rzut oka trudno uwierzyć, że taka dziwaczna piękność jak albuca spiralis to naprawdę istniejąca roślina. Ciemnozielone liście skręcone w idealne spirale przypominają małe sprężynki, które same ustawiają się w stronę słońca. Ta cebulowa perełka z południowej Afryki ma swoje wymagania, ale jeśli trafi na słoneczne miejsce i dostanie niewiele wody, odwdzięczy się zachwycającym wyglądem – a nawet kwiatami pachnącymi wanilią.

Ta roślina ma liście jak sprężynki. Do tego pachnie jak wanilia

Albuca spiralis, nazywana też „Frizzle Sizzle”, pochodzi z południowoafrykańskich pustyń, gdzie nauczyła się przetrwać w ekstremalnych warunkach. To roślina cebulowa, która potrafi magazynować wodę i składniki odżywcze w swoim podziemnym „zbiorniku”, a w okresach suszy po prostu przechodzi w stan spoczynku. Tym, co najbardziej wyróżnia albukę, są jednak jej liście – sztywne, skręcone w idealne spiralki. Im więcej światła dostaje, tym mocniej się kręcą, więc najlepsze miejsce dla niej to słoneczny parapet. W półcieniu roślina przetrwa, ale straci swój najciekawszy atut – sprężynkowy wygląd.

Zobacz także:

Oprócz nietypowych liści albuca spiralis potrafi jeszcze czymś zaskoczyć – kwitnieniem. W sprzyjających warunkach, po kilku latach uprawy, wypuszcza wysoką łodygę zakończoną żółtymi, dzwonkowatymi kwiatami. I tu czeka niespodzianka: pachną wanilią! Ten subtelny, słodki zapach to dodatkowa nagroda za cierpliwość. Po kwitnieniu cebula mateczna może zacząć obumierać, ale wcześniej zwykle wypuszcza cebulki potomne, które z czasem przejmują jej rolę i kontynuują cykl. Właśnie dlatego warto co kilka lat wyjąć roślinę z doniczki i rozdzielić cebulki – najlepiej zrobić to w okresie spoczynku.

Albuca spiralis; fot. macrossphoto/Adobe Stock

Albuca spiralis. Roślina dla szukających fantazyjnych okazów

Z albucą spiralis nie da się nudzić, bo ta roślina rządzi się swoimi zasadami. Zwykle zaczyna wegetację pod koniec lata i wtedy wypuszcza liście. W tym okresie potrzebuje regularnego, choć oszczędnego podlewania – warto podlewać ją co 10–14 dni i raz w miesiącu podać jej delikatny nawóz, najlepiej taki przeznaczony do sukulentów. Ale kiedy przychodzi wiosna, roślina wyraźnie zwalnia – liście zaczynają schnąć i opadać, a cebula przechodzi w fazę spoczynku. Wtedy należy niemal całkowicie przestać ją podlewać – wystarczy symboliczna dawka wody raz na dwa miesiące, żeby nie dopuścić do całkowitego przesuszenia.

Chociaż albuca spiralis zachwyca wyglądem i jest odporna na suszę, wciąż trudno ją znaleźć w sprzedaży. Jej dostępność jest ograniczona, co czyni ją prawdziwą gratką dla miłośników unikalnych roślin. Jeśli uda się zdobyć jedną cebulkę, warto o nią dbać z uwagą – nie tylko dlatego, że pięknie wygląda, ale też z uwagi na dość powolny cykl rozwoju. To roślina, która uczy cierpliwości, ale odwdzięcza się w wielkim stylu. I choć nie trzeba codziennie się nią zajmować, to bez wątpienia należy do tych, które przyciągają wzrok.

kwiaty albuca spiralis; fot. Emilio Ereza/Adobe Stock

Albuca spiralis — jak dbać o tę roślinę?

Uprawa albuki spiralis przypomina trochę opiekę nad sukulentem. Oto najważniejsze zasady:

  1. Podłoże powinno być lekkie, przepuszczalne i suche przez większość czasu. Najlepiej sprawdza się ziemia dla kaktusów lub mieszanka z dodatkiem piasku i perlitu.
  2. Doniczka koniecznie musi mieć otwory drenażowe, bo roślina nie znosi zalegającej wody.
  3. Po zakupie lepiej nie przesadzać jej od razu – warto poczekać, aż zakończy swój cykl wzrostu. Przed przesadzeniem trzeba usunąć torfową ziemię i przesuszyć cebulę przez kilka dni. Nowa doniczka powinna być tylko nieco większa od cebuli – albuka nie lubi zbyt dużo luzu.
  4. Jeśli albuca spiralis ma wyglądać jak z katalogu – z idealnie zakręconymi liśćmi przypominającymi korkociągi – musi mieć dostęp do dużej ilości światła. Najlepszy będzie południowy lub zachodni parapet, gdzie przez kilka godzin dziennie operuje słońce. W ciemniejszych miejscach liście się rozprostowują, a roślina traci swój urok.
  5. W miesiącach zimowych warto ją doświetlać, szczególnie jeśli nie przechodzi akurat fazy spoczynku. Co ciekawe, w idealnych warunkach może wypuszczać nowe liście nawet zimą – wystarczy utrzymać ciepło i dużo światła.