Z wiekiem włosy tracą swój naturalny pigment, a skóra staje się delikatniejsza i bardziej wymagająca. To dlatego odpowiednio dobrany kolor włosów potrafi działać jak najlepszy kosmetyk – odmładza, ożywia twarz i dodaje energii. Jednym z kolorów, który szczególnie dobrze sprawdza się u kobiet po 50., jest blond.

Dlaczego blond działa jak naturalny lifting?

fot: Group4 Studio/GettyImages

Zobacz także:

Blond to odcień, który dosłownie potrafi odjąć lat. Jasne pasma odbijają światło i sprawiają, że cera wygląda świeżej i bardziej promiennie. Drobne zmarszczki stają się mniej widoczne, a cienie pod oczami przestają być tak mocno podkreślone. W przeciwieństwie do ciemnych kolorów, które mogą wyostrzać rysy twarzy, blond je zmiękcza i nadaje całemu wizerunkowi lekkości.

Co więcej, blond świetnie maskuje siwe włosy. W jasnej fryzurze nowe, srebrne pasma nie rzucają się w oczy tak bardzo, jak przy ciemnych barwach. Dzięki temu kolor ten jest nie tylko odmładzający, ale też bardzo praktyczny.

Jak dobrać kolor włosów po 50., by wyglądać świeżo i elegancko?

Blond ma wiele twarzy – od jasnego, chłodnego platynowego, przez złocisty i miodowy, aż po ciemniejsze odcienie beżu czy karmelu. Klucz do sukcesu to dopasowanie go do typu urody i odcienia skóry.

  • Jeśli macie jasną cerę z różowym podtonem, lepiej sprawdzą się chłodne blondy – popielate, perłowe, beżowe. Dzięki nim skóra nie nabiera niechcianej czerwieni.
  • Przy ciepłej karnacji z oliwkowym czy złotym odcieniem najlepiej wyglądają złociste i miodowe blondy. Rozświetlają twarz i dodają jej ciepła.
  • Panie o ciemniejszej karnacji mogą postawić na ciemniejsze odcienie blondu – np. karmelowy czy orzechowy.

Warto też pamiętać o regularnej pielęgnacji – blond wymaga dbałości o kondycję włosów i używania kosmetyków tonizujących, które podtrzymują ładny odcień i zapobiegają żółtym refleksom.

Nie tylko blond – jakie kolory sprawdzą się równie dobrze?

Choć blond to klasyk wśród kobiet po 50., nie każdej będzie pasował. Czasem odcień nie współgra z cerą albo po prostu nie czujecie się dobrze w takiej barwie. Na szczęście są inne opcje, które również pięknie odmładzają.

Świetnie sprawdzają się jasne brązy – ciepłe, karmelowe lub orzechowe. To kompromis między naturalnością a lekkością. Warto rozważyć także balejaż – pasma w jaśniejszych tonach, które ożywiają fryzurę i sprawiają, że twarz wygląda młodziej. Rude akcenty, np. miedziane czy złocisto-kasztanowe, dodają charakteru i energii.

Najważniejsze, by kolor włosów nie był zbyt ciemny ani zbyt kontrastowy wobec cery. Zbyt intensywne barwy mogą podkreślić oznaki zmęczenia i postarzać. Lepiej więc wybierać odcienie miękkie, świetliste i harmonijne z waszą urodą.