W świecie, w którym wszystko załatwiamy telefonem, łatwo przeoczyć moment, w którym ktoś obcy zaczyna „grzebać” przy naszych pieniądzach. A przecież wystarczy kilka minut, by z konta zniknęła kwota, na którą pracowałyście miesiącami. Dlatego dziś podpowiemy wam jedno proste ustawienie, które może uchronić wasze oszczędności przed kradzieżą — i sprawić, że zawsze będziecie o krok przed oszustem.

Miejcie oko na swoje pieniądze każdego dnia

Pewnie same nieraz słyszałyście historie o tym, jak ktoś stracił pieniądze, bo jego karta została skradziona albo po prostu sfotografowana przez kogoś nieuczciwego. Wystarczy ułamek sekundy, by ktoś poznał numer waszej karty, datę ważności i kod — a później już tylko jeden klik, żeby zapłacić nią w internecie.

Zobacz także:

Takie sytuacje dzieją się zaskakująco często. A prawdziwym problemem jest to, że jeśli nie kontrolujecie konta codziennie, możecie nawet nie zauważyć, że coś jest nie tak. Czas reakcji jest tu kluczowy — im szybciej zobaczycie podejrzaną operację, tym większa szansa, że bank zdąży ją zablokować lub odzyskać środki.

Dlatego właśnie warto mieć dodatkową „parę oczu” w telefonie, która da wam znać natychmiast, gdy na koncie pojawi się coś nietypowego.

To jedno powiadomienie w telefonie może was uratować

Każdy bank ma w aplikacji sekcję z powiadomieniami — zazwyczaj w ustawieniach konta lub karty. Kilka kliknięć i możecie ustawić alerty dotyczące wszystkich operacji: płatności kartą, przelewów, logowań, odrzuconych transakcji, a przede wszystkim — wyciągów i wypłat z bankomatów.

Najlepiej włączyć je wszystkie. Powiadomienia push pojawiają się na telefonie natychmiast, nawet wtedy, gdy aplikacja jest zamknięta. To sygnał ostrzegawczy, który pozwala wam reagować szybciej niż kiedykolwiek.

A jeśli już coś wzbudzi wasze podejrzenia? Od razu blokujecie kartę w aplikacji, kontaktujecie się z bankiem i sprawdzacie historię konta. Szybkie działanie często oznacza uratowane pieniądze — i dużo mniejszy stres.

Jak oszuści uzyskują dostęp do naszych oszczędności?

Najczęstsze kradzieże pieniędzy wcale nie zaczynają się od przelewów. Oszuści bardzo często wybierają wypłaty z bankomatu — szybkie, proste, anonimowe. Jeśli ktoś wszedł w posiadanie waszej karty, fizycznie lub cyfrowo, może w kilka chwil opróżnić konto lub przynajmniej podjąć próbę.

Wyobraźcie sobie sytuację: siedzicie spokojnie w domu, a tymczasem wasza karta „pracuje” w bankomacie kilka ulic dalej. Bez powiadomień w telefonie mogłybyście dowiedzieć się o tym dopiero następnego dnia, a bywa, że jeszcze później.

Włączone alerty zmieniają wszystko — telefon natychmiast pokazuje komunikat o wypłacie, której nie robiłyście. To moment, w którym możecie szybko działać: blokada karty, telefon do banku, zabezpieczenie środków. Zwykle liczą się minuty, a ta drobna funkcja pozwala odzyskać kontrolę, zanim oszust zdąży zrobić więcej szkód.