Zwykłe plastikowe doniczki już dawno przestały mnie cieszyć. Wyglądały nijako, szybko się niszczyły i trudno było je sensownie ustawić na moim niewielkim balkonie. I wtedy trafiłam na wiszącą doniczkę z Sinsay. Kosztowała zaledwie 39,99 zł, a okazała się być najlepszym zakupem sezonu balkonowego.
Praktyczność na pierwszym miejscu, czyli banalnie prosty montaż
Największy plus tej doniczki? Haki. I to nie byle jakie - solidne, pewnie trzymające się poręczy balkonowej. Nie trzeba kombinować z żadnymi dodatkowymi uchwytami czy wierceniem czegokolwiek. Wystarczy zawiesić, ułożyć rośliny i gotowe. Dzięki temu balkon zyskał zupełnie nową przestrzeń - wcześniej niewykorzystaną balustradę. Doniczka ma 50 cm długości, więc spokojnie mieszczą się w niej trzy większe rośliny lub zestaw pelargonii i petunii, jak u mnie.
Zobacz także:
Nie tylko jest wygodna, ale też bezpieczna. Mimo że sama doniczka wygląda lekko, ma maksymalne obciążenie aż 8 kg. To sporo, jak na balkonową dekorację. Można śmiało zaszaleć z roślinami bez obaw, że coś się urwie lub przekrzywi.
fot. sinsay.com
Kokosowa wyściółka bije na głowę plastikowe doniczki
Jeśli do tej pory balkonowe doniczki kojarzyły się z mdłym plastikiem w szarym lub zielonym odcieniu, to ten model z Sinsay wywraca wszystko do góry nogami. Połączenie surowego żelaza z naturalną kokosową wyściółką tworzy efekt, który od razu przyciąga wzrok. Doniczka wygląda jak coś z ekologicznego showroomu - stylowa, nowoczesna i totalnie inna niż wszystko, co zazwyczaj trafia na balkon.
Każdy detal ma tu znaczenie: metalowe paski układają się w lekki, ażurowy wzór, a brązowy kokos dodaje całości ciepła i rustykalnego uroku. To nie tylko pojemnik na kwiaty - to dekoracja, która buduje cały klimat. Z taką doniczką balkon staje się miejscem, z którego nie chce się schodzić. Nawet najzwyklejsze petunie wyglądają w niej jak rośliny z ogrodniczego katalogu.
Bestseller, który rozejdzie się jak świeże bułeczki. Biegiem do Sinsay
Nie ma co ukrywać - ten model to prawdziwy hit. W sklepie online Sinsay pojawił się jako nowość i od razu zaczął znikać z koszyków. Nic dziwnego, skoro za mniej niż czterdzieści złotych dostaje się coś, co łączy styl, jakość i funkcjonalność. Doniczka ma wszystko, czego potrzeba na lato: dobrze wygląda i jest łatwa w montażu.
To dokładnie ten typ produktu, który pojawia się w trendujących filmikach na Instagramie i TikToku, po czym po prostu znika z półek. Jeśli więc marzy ci się balkon, który zachwyca, lepiej nie odkładać decyzji na później. Bo przy takich bestsellerach jedna rzecz jest pewna - długo w ofercie się nie utrzymają.