Wazony z PRL-u jeszcze kilka lat temu kurzyły się na półkach w piwnicach lub trafiały na śmietnik przy pierwszej okazji remontu. Dziś wracają w wielkim stylu — i to nie tylko jako oryginalna dekoracja wnętrza. To prawdziwy hit wśród kolekcjonerów designu vintage. W szczególności na wagę złota są projekty Danuty Duszniak oraz duetu Eryki i Jana Drostów. Jeśli masz je w domu — możesz mówić o szczęściu. Ceny szybują wysoko, a zainteresowanie nie maleje.
Wazony z PRL-u autorstwa Danuty Duszniak — bajka z porcelitu
Danuta Duszniak to jedno z tych nazwisk, które zna każdy miłośnik wzornictwa PRL-u. Jej wazony z Zakładów Porcelitu Stołowego w Pruszkowie to nie tylko klasyki użytkowego designu, ale też obiekty pożądania na rynku kolekcjonerskim. Cechują się oryginalnymi, często geometrycznymi formami, matowymi wykończeniami i wyrazistymi kolorami. To właśnie one najbardziej kojarzą się z charakterystyczną estetyką lat 60. i 70. XX wieku.
Zobacz także:
Na portalach aukcyjnych ceny jej wazonów zaczynają się od około 150 zł, ale jeśli masz coś rzadszego — np. egzemplarz z limitowanej serii — możesz liczyć nawet na 1200 zł. Wazony Duszniak mają w sobie coś hipnotyzującego: balans między nowoczesną formą a ludową inspiracją. Dziś dekorują wnętrza w stylu retro, boho, a nawet industrial. To przykład, że klasyka nigdy się nie starzeje.
Wazony z PRL-u: szkło prasowane Drostów w cenie biżuterii
W Hucie Szkła Gospodarczego „Ząbkowice” w latach 70. działy się rzeczy wyjątkowe. To tam Eryka i Jan Drostowie tworzyli szklane wazony, które dziś osiągają zawrotne ceny. Projekt „Asteroid” Jana Drosta to już niemal legenda — ciężki, tłoczony wazon o niepowtarzalnej fakturze i kosmicznym wyglądzie. Wystawiony niedawno egzemplarz na OLX kosztował… 14 tysięcy złotych.
To oczywiście wyjątek, ale już 200-1000 zł za pojedynczy egzemplarz to rynkowa norma. Ich szkło prasowane zachwyca jakością wykonania i artystyczną odwagą. Każdy wazon Drostów to dzieło sztuki użytkowej, w którym nie ma miejsca na przypadek. Kiedyś były to przedmioty codziennego użytku. Dziś są ozdobą salonów, wystaw i kont Instagramowych z designem.
Gdzie szukać wazonów z PRL-u i na co zwracać uwagę przy wycenie?
Jeśli masz w domu stare wazony z PRL-u, przede wszystkim sprawdź ich pochodzenie. Najbardziej cenione są te z Pruszkowa, Ćmielowa, Włocławka, Ząbkowic i Bolesławca. Liczy się nie tylko nazwisko projektanta, ale też stan zachowania, sygnatura i oryginalność formy. Zdarza się, że identyczny kształt różni się wartością tylko dlatego, że pochodzi z innego zakładu albo był częścią limitowanej serii.
Popularność tego typu designu sprawiła, że pojawiły się też podróbki i masowe kopie — nie mają one wartości kolekcjonerskiej, mimo podobnego wyglądu. Dlatego warto korzystać z pomocy ekspertów albo sprawdzonych źródeł — np. aukcji kolekcjonerskich i forów pasjonatów.