Czerwiec przez wiele lat był pechowym miesiącem dla tych, którzy akurat wtedy składali wniosek o emeryturę. Przepisy, jakie wtedy obowiązywały, sprawiały, że świadczenia wyliczane w tym konkretnym miesiącu często były po prostu niższe. Zmiany w systemie nie nadchodziły od razu, a osoby, które „załapały się” na niekorzystne zasady, przez lata dostawały mniej niż ci, którzy przeszli na emeryturę zaledwie miesiąc wcześniej czy później. Teraz ZUS chce to naprawić i zapowiada automatyczne przeliczenie tych tzw. emerytur czerwcowych.
ZUS ponownie przeliczy emerytury czerwcowe. Kogo obejmą zmiany?
Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformował, że przeliczy emerytury przyznane lub przeliczone w czerwcu między 2009 a 2019 rokiem. Dotyczy to nie tylko samych emerytów, ale również części osób pobierających renty rodzinne. W grę wchodzą sytuacje, w których świadczenie zostało przyznane od czerwca, ale także te, gdzie przeliczenie dotyczyło osoby zmarłej, która w czerwcu osiągnęła wiek emerytalny lub odeszła, zanim zdążyła złożyć wniosek o świadczenie.
Zobacz także:
ZUS przeliczy wysokość emerytury lub renty tak, jakby od początku obowiązywały inne zasady — korzystniejsze dla ubezpieczonego. Wszystko odbędzie się na podstawie przepisów, które obowiązywały w momencie pierwszego wyliczenia, ale dodatkowo zostanie uwzględniona obecna wartość pieniądza — dzięki waloryzacji kapitału i świadczeń.
W praktyce oznacza to, że świadczenia zostaną przeliczone tak, jakby sytuacja była sprawiedliwa od początku. Jeśli w wyniku nowych obliczeń okaże się, że dana osoba powinna dostawać więcej — ZUS po prostu podniesie jej świadczenie. Jeśli nowa kwota byłaby niższa od obecnej, emerytura lub renta nie zostanie obniżona. To bezpieczne rozwiązanie, które może przynieść realne korzyści — nie tylko symboliczne.
Jak ZUS przeliczy emerytury i renty? Wszystko odbędzie się automatycznie
To, co w tej całej operacji zasługuje na szczególną uwagę, to fakt, że osoby objęte zmianą nie muszą składać żadnych dokumentów. ZUS sam przeliczy wszystko i wyśle nową decyzję do świadczeniobiorcy. Nie trzeba pilnować terminów, dzwonić do oddziału ani pisać pism.
Przeliczenie obejmie wszystkie dane związane z ustaleniem świadczenia — a więc kapitał początkowy, składki i inne elementy, które wpływają na końcową kwotę emerytury lub renty. Potem zostaną zastosowane współczynniki waloryzacji, tak aby nowa kwota odpowiadała aktualnej sytuacji finansowej w kraju.
Co ważne, wyrównanie dotyczyć będzie tylko przyszłości — nie będzie wypłaty zaległych pieniędzy za wcześniejsze lata. Zmiana wejdzie w życie od momentu wydania nowej decyzji. Mimo to, wiele osób może zyskać naprawdę odczuwalną kwotę, nawet kilkaset złotych miesięcznie więcej.
ZUS zapewnia, że cała procedura potrwa kilka miesięcy, ale każdy świadczeniobiorca, którego dotyczy sprawa, zostanie o wszystkim poinformowany. To istotny krok w stronę naprawienia jednej z najbardziej niesprawiedliwych luk w systemie emerytalnym.









