Mieszkańcy wsi, ale także obrzeży miast doskonale znają kuny. Ale w Polsce żyje jeszcze jedno zwierzątko, które pomimo bardzo niewielkich rozmiarów może poczynić duże szkody – zwłaszcza, gdy zamieszka blisko gospodarstwa czy domu. To oczywiście łasica, która bywa mylona z kuną. Oba te gatunki jednak mocno różnią się od siebie, zarówno wyglądem, jak i stopniem ochrony. Sprawdźcie jak wygląda łasica, jakie szkody może wyrządzić oraz jak sobie poradzić z jej obecnością przy domu. 

Czym łasica różni się od kuny i jak wygląda?

Łasica pospolita / fot: Stephan Morris/AdobeStock

Zobacz także:

Łasica, a dokładniej łasica pospolita jest najmniejszym drapieżnym ssakiem jaki żyje w Polsce. Jej ciałko mierzy do 25 cm długości, futerko jest brązowe lub lekko rudawe, a brzuch biały.

Kuna domowa / fot: sci/AdobeStock

Kuna jest zdecydowanie większa od łasicy, a jej futro ma kolor ciemnobrązowy, czasami wpadający w szarość. Jej głowa jest duża, a ogon puszysty. Trudno też ją przeoczyć – zarówno kuna domowa jak i leśna to zwierzęta dość głośne, które dają o sobie znać. Gdy się zdarzy, że zamieszkają na strychu domu, łatwo można to rozpoznać po charakterystycznym odgłosie ich poruszania się, który przypomina ludzkie kroki. Łasice są zdecydowanie bardziej dyskretne. Trudno je zauważyć, a o ich obecności dowiadujemy się zwykle dopiero wtedy, gdy już narobią bałaganu.

Czy łasica jest szkodnikiem?

W lesie, z dala od ludzkich domów, łasica jest stworzeniem wręcz pożytecznym. Skutecznie poluje na myszy, krety i inne drobne gryzonie (co jest imponujące biorąc pod uwagę jej niewielkie rozmiary). Problem zaczyna się w sytuacji, gdy łasica postanowi zamieszkać bliżej gospodarstwa czy domu. Podobnie jak kuna, może „zamieszkać” na naszym strychu, w altance czy drewutni. Jest zagrożeniem na gospodarstwach, gdzie z upodobaniem będzie zjadać jajka, a nawet polować na króliki, drób i mniejsze ptaki. 

Jak skutecznie odstraszyć łasicę?

Należy pamiętać, że w Polsce łasica pospolita jest gatunkiem objętym częściową ochroną. To oznacza, że zwierząt tych nie wolno chwytać, okaleczać ani umyślnie zabijać. Zabronione jest więc stosowanie pułapek, trutek i innych sposobów, które mogłyby zagrozić łasicy lub pozbawić ją życia. W takiej sytuacji trzeba sięgnąć po inne metody, na przykład odstraszanie zapachem.

Łasica nie przepada za wonią olejku miętowego, octu czy czosnku – warto więc postawić kubeczek z octem albo rozłożyć waciki nasączone olejkiem w miejscach przebywania łasicy. Pomóc może także stosowanie (jak w przypadku kun) odstraszaczy dźwiękowych. Jeżeli mamy kurnik, gołębnik czy klatki z królikami, koniecznie zadbajmy o porządne zabezpieczenie zwierząt. Sprawdzi się metalowa, gęsta siatka wkopana głęboko w ziemię. Tak, by łasica nie była w stanie jej przegryźć ani przejść pod spodem.