Bateria w kuchni była brudna, sięgnąłem więc po to, co miałem pod ręką – czyli ocet, przecież powszechny jest pogląd, że świetnie czyści. Efekt? Bateria i zlew straciły połysk, a na powierzchni pojawiły się matowe plamy, które już nie chciały zejść. Warto więc zastanowić się nad tym, jak powinno robić się to właściwie.
Jak czyścić chromowaną armaturę, żeby jej nie zniszczyć?
Chromowane baterie i zlewy mają specjalną powłokę ochronną, która zabezpiecza je przed korozją i uszkodzeniami. Wydaje się trwała, ale wystarczy jeden niewłaściwy środek, żeby ją zniszczyć. Czyszczenie powinno być delikatne i regularne. Osady z mydła, kamień z wody i tłuste plamy najlepiej usuwać na bieżąco, bo im dłużej zostaną na powierzchni, tym trudniej będzie się ich pozbyć.
Zobacz także:
Najbezpieczniejsza metoda to ciepła woda z odrobiną łagodnego płynu do naczyń oraz miękka szmatka z mikrofibry lub gąbka. Warto pamiętać, że nawet ręczniki papierowe mogą być zbyt „agresywne”, bo drobinki celulozy mogą powodować mikrozarysowania.
Dlaczego ocet i kwasy niszczą chromowaną armaturę?
Ocet to jeden z najpopularniejszych domowych środków czyszczących, ale w przypadku chromowanej armatury może wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Kwas octowy działa silnie na kamień i osady, ale jednocześnie rozpuszcza warstwę ochronną na powierzchni baterii i zlewu.
Po kilku użyciach zaczynają pojawiać się matowe plamy, a z czasem chrom może zacząć się nawet łuszczyć. Podobnie działa sok z cytryny i inne środki o niskim pH, które stopniowo uszkadzają metal. Jeśli już zdarzyło ci się wyczyścić baterię octem, najlepiej natychmiast spłukać ją dużą ilością wody i przetrzeć suchą szmatką, żeby ograniczyć szkody.
Czym bezpiecznie czyścić chromowaną armaturę, żeby wyglądała jak nowa?
Najlepszym rozwiązaniem jest ciepła woda i delikatne środki myjące, które nie zawierają żrących substancji. Dobrym wyborem będzie zwykły płyn do naczyń lub mydło w płynie, które skutecznie rozpuszczają tłuszcz i usuwają osady, a jednocześnie nie niszczą chromu. Wystarczy namoczyć miękką ściereczkę w roztworze i przetrzeć powierzchnię, a potem spłukać czystą wodą i wytrzeć do sucha, żeby uniknąć zacieków.
Jeśli zabrudzenia są uporczywe, można sięgnąć po sodę oczyszczoną, ale w postaci pasty, a nie proszku. Soda nałożona w postaci pasty na wilgotnej szmatce skutecznie usuwa osady, ale nie rysuje powierzchni. Gotowe preparaty do czyszczenia armatury chromowanej również będą dobrym wyborem, ale warto zwrócić uwagę na ich skład i unikać tych z amoniakiem czy silnymi detergentami.
Dobre efekty daje także olej roślinny – wystarczy kropla naniesiona na szmatkę, żeby wypolerować chrom i nadać mu blasku. Jeśli na baterii wciąż są uporczywe zacieki, warto użyć specjalnego preparatu do polerowania metalu, ale należy go stosować ostrożnie i zgodnie z instrukcją.
Źródło: cersanit.com.pl