Wszystkie najlepsze rzeczy w życiu są ulotne. Świeżo upieczony chleb – miękki w środku, chrupiący na zewnątrz – nie jest wyjątkiem. Po dwóch, góra trzech dniach zwykle zaczyna wysychać albo, co gorsza, pokrywa się nieapetyczną pleśnią. Tymczasem moja babcia miała na to swój niezawodny sposób. Bez zbędnych ceregieli, bez chemii – wystarczyły dwie kostki cukru wrzucone do chlebaka. I chleb nie tylko nie pleśniał, ale potrafił zachować świeżość przez kilka dni dłużej.
Patent mojej babci na świeży chleb: wystarczą dwie kostki cukru w chlebaku
Ten niepozorny trik opiera się na właściwościach cukru. Kostki pochłaniają wilgoć z otoczenia, działając jak naturalny pochłaniacz – a jak wiadomo, to właśnie wilgoć sprzyja rozwojowi pleśni. Gdy w pojemniku na pieczywo jest sucho, chleb nie pleśnieje i nie przesiąka zapachem wilgotnych okruszków. Wystarczy więc wrzucić 2–3 kostki cukru do chlebaka albo do pudełka, w którym trzymasz kromki. Patent mojej babci działa jak konserwacja bez konserwantów.
Zobacz także:
Trzeba tylko pamiętać o jednej rzeczy: kostki trzeba regularnie wymieniać. Kiedy zmiękną lub zaczną się kleić, nie będą już skutecznie pochłaniać wilgoci. Najlepiej zmieniać je co kilka dni, przy okazji porządkowania chlebaka.
Jak przechowywać chleb, żeby nie pleśniał? Sprawdzone sposoby z domowej kuchni
Choć patent mojej babci z cukrem to hit, nie jest jedynym sposobem, by chleb długo cieszył świeżością. Domowe sposoby potrafią działać cuda – i nie potrzeba do nich niczego poza tym, co już jest w kuchni. Zamiast foliowej torby, warto sięgnąć po lnianą ściereczkę. Tkanina pozwala pieczywu „oddychać” i jednocześnie chroni je przed wysychaniem. Można też użyć papierowej torby – to lepsza opcja niż plastik, który zatrzymuje wilgoć i wręcz zachęca pleśń do działania.
Często pomijanym, ale ważnym elementem jest sam chlebak. Warto go co tydzień przetrzeć wilgotną ściereczką nasączoną octem lub wodą z cytryną. Dzięki temu zminimalizujesz ryzyko przenoszenia pleśni i bakterii z poprzednich bochenków na nowe.
Nie bez znaczenia jest też miejsce, w którym trzymasz pieczywo. Unikaj wilgotnych szafek nad czajnikiem czy piekarnikiem – ciepło i para wodna to prosta droga do szybkiego psucia się chleba. Najlepiej, jeśli chleb leży w suchym, chłodnym miejscu – idealnie około 18–20°C.