Tatry i Zakopane nieustająco cieszą się wielką popularnością wśród turystów – zarówno tych wprawionych w górskich wycieczkach, jak i „niedzielnych” spacerowiczów. Trudno się dziwić, ponieważ tatrzańskie szczyty oferują przepiękne widoki. Ale minus jest jeden, czyli tłumy. Jeżeli więc marzy się wam spokojna, jesienna wycieczka po górach i chcecie uniknąć dużego ruchu na szlakach, wybierzcie się w Karkonosze. Ruszając ze Szklarskiej Poręby możecie wybrać się na szczyt, na którym poczujecie się prawie jak w Tatrach. 

Gdzie znajdują się Śnieżne Kotły?

Śnieżne Kotły, bo nich mowa, są położone w Karkonoszach na wysokości 1490 m n.p.m. Wyjątkowość tego miejsca polega na tym, że nie jest to tak naprawdę typowy górski szczyt, a kotły polodowcowe. Najwyższa krawędź znajduje się na wymienionej wcześniej wysokości, natomiast dno na 1200 m n.p.m. 

Zobacz także:

fot: Marcin/AdobeStock

W Śnieżnych Kotłach panuje klimat podobny do alpejskiego. W tych rejonach śnieg leży czasami nawet do połowy lata, dlatego planując wycieczkę należy pamiętać o cieplejszej odzieży. 

Trasa na Śnieżne Kotły ze Szklarskiej Poręby

Najpopularniejszą trasą na Śnieżne Kotły jest ta, która wiedzie z miejscowości Szklarska Poręba. Tam ruszamy czerwonym szlakiem w kierunku Szrenicy, również bardzo malowniczego szczytu. Można się zatrzymać tam w schronisku, zjeść smaczny obiad i odpocząć przed dalszą wędrówką. Od Szrenicy idziemy grzbietami gór w kierunku Śnieżnych Kotłów – to zajmie nam około godziny. Punktem orientacyjnym jest telewizyjna stacja przekaźnikowa, która stoi właśnie nad Śnieżnymi Kotłami. Warto zatrzymać się tam na dłuższą chwilę – właśnie z tego miejsca jest przepiękny widok na Karkonosze. 

Jeżeli chcecie zachować więcej sił na spacer po górskich szczytach, możecie skrócić nieco wycieczkę i wjechać na Szrenicę kolejką krzesełkową. To dobry wybór dla osób ze słabszą kondycją, ponieważ kolejka przewiezie was przez najbardziej wymagające fragmenty trasy. Szczyty wyglądają imponująco, ale spokojnie. Szlaki prowadzą spokojnymi, wytyczonymi ścieżkami, gdzie latem i wczesną jesienią damy sobie radę bez specjalistycznego sprzętu. Jeżeli wybieracie się na Śnieżne Kotły zimą, warto zaopatrzyć się w raki. Pamiętajmy też, że zimowe wędrówki po górach wskazane są dla osób już doświadczonych, o dobrej kondycji i sprawności fizycznej. 

Śnieżne Kotły i co dalej? Trasa przez Śnieżne Stawki

fot: Rafał Bachanek/AdobeStock

Aby nie wracać taką samą drogą, polecamy wam zejść ze Śnieżnych Kotłów szlakiem prowadzącym przez Śnieżne Stawki, czyli polodowcowe jeziorka. Widok jest niesamowity – schodzimy wygodną trasą w dół, a po naszej prawej stronie otwiera się widok na strome góry i położone w dole jeziorka. Schodząc miniemy schronisko pod Łabskim Szczytem, warto się tam zatrzymać, jeżeli potrzebujecie jeszcze chwili odpoczynku. Stamtąd szlak prowadzi już z powrotem do Szklarskiej Poręby. Przejście całej trasy pieszo zajmuje od 6 do 7 godzin. Jeżeli wybierzemy wjazd kolejką na Szrenicę, wówczas wędrówka potrwa od 3,5 do 4,5 godziny.