Letni relaks nad wodą potrafi być wyjątkowo przyjemny, ale wystarczy chwila nieuwagi, aby zmienił się w bardzo kosztowną przygodę. Surowe przepisy dotyczą nie tylko kierowców samochodów, lecz także osób korzystających z łódek, kajaków czy skuterów wodnych. Mandaty mogą sięgać nawet 60 tys. zł, a kary obejmują także zakazy prowadzenia pojazdów.
Alkohol nad jeziorem – co mówi prawo?
Wypoczynek nad wodą często kojarzy się z biesiadowaniem, ale warto wiedzieć, że zgodnie z Ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi picie alkoholu w miejscach publicznych, w tym na plażach, jest zabronione. Wyjątek stanowią wyłącznie punkty gastronomiczne z odpowiednimi zezwoleniami. Mandat za złamanie tego przepisu może wynieść od 20 do 5000 zł – ostateczna wysokość zależy od decyzji służb porządkowych.
Zobacz także:
Jak podaje portal „Eska”, spożywanie alkoholu w niedozwolonych miejscach nad wodą to dopiero początek potencjalnych kłopotów. Szczególnie ryzykowne jest łączenie alkoholu z pływaniem lub prowadzeniem sprzętu wodnego.
Tego nie rób, będąc na wakacjach
Chociaż samo pływanie po spożyciu alkoholu nie jest wprost karane, nietrzeźwość w wodzie to ogromne zagrożenie dla życia. Alkohol obniża czujność, spowalnia reakcje i zaburza koordynację ruchową. Statystyki jasno pokazują, że jest to jedna z głównych przyczyn utonięć w Polsce.
Jeżeli jednak osoba pod wpływem alkoholu zachowuje się agresywnie lub zakłóca porządek na kąpielisku, może zostać ukarana mandatem do 500 zł. Warto pamiętać, że służby mają prawo natychmiast reagować w takich sytuacjach, aby zapobiec tragedii.
Prowadzenie sprzętu wodnego pod wpływem. Nawet 60 tys. zł mandatu
Przepisy rozróżniają prowadzenie pojazdów wodnych bez silnika, takich jak kajaki, rowerki wodne czy pontony, oraz jednostek z napędem, np. motorówek i skuterów wodnych. W przypadku tych pierwszych stwierdzenie ponad 0,2 promila alkoholu we krwi oznacza wykroczenie, za które grozi mandat od 20 do 500 zł. Dodatkowo sprzęt może zostać odholowany, co wiąże się z kosztami: 50 zł za odholowanie i 15 zł za każdy dzień przechowywania.
Znacznie poważniejsze konsekwencje grożą za prowadzenie pojazdów z silnikiem po alkoholu. Stan po użyciu (0,2–0,5 promila) to wykroczenie, które może kosztować do 5000 zł grzywny, wiązać się z zakazem prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat oraz 15 punktami karnymi. Natomiast stan nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) jest już przestępstwem – grozi kara więzienia do 3 lat, zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat oraz nawet do 60 tys. zł mandatu.
Odpowiedzialność i bezpieczeństwo podczas wypoczynku
Spożywanie alkoholu nad wodą, a tym bardziej wsiadanie po nim na jakikolwiek sprzęt wodny, to proszenie się o kłopoty. Oprócz dotkliwych kar finansowych i zakazów najważniejsze jest ryzyko utraty zdrowia lub życia – swojego i innych. Letni wypoczynek ma być czasem radości, a nie dramatów i problemów z prawem.
Dlatego jednym bezpiecznym wyjściem jest wykonywanie wszelkich aktywności nad wodą na trzeźwo. Dzięki temu unikniecie mandatów, stresu i konsekwencji, które mogą ciągnąć się latami. Woda wymaga od nas odpowiedzialności – a przestrzeganie zasad to najlepszy sposób, aby cieszyć się nią w pełni.