Nareszcie w moim domu nie tylko czuć świeżość, ale też piękny zapach ulubionych kwiatów o poranku czy pomarańczowej skórki wieczorem. Nie muszę kupować aerozoli, które bardzo szybko tracą woń, czy inwestować w pachnące patyczki zbierające kurz. Wystarczył jeden a konkretny zakup w Lidlu. Myślałam, że to byle bibelot, a zaskoczył mnie działaniem. Teraz polecam go wszystkim koleżankom.
Przyjemny zapach w domu na „pstryk”. Ten gadżet z Lidla zmienia wszystko
Gadżet z Lidla był dokładnie tym, czego potrzebowałam, choć nie sądziłam, że właśnie tego szukam. Teraz na klik ma to, czego nie mogłam osiągnąć za sprawą wielu innych sposobów — czyli przyjemny zapach w domu utrzymujący się godzinami. A wystarczyło kupić... dyfuzor zapachowy. Zazwyczaj tego typu cacuszka chodzą po kilka stów, a ten dorwałam za 59,90 zł. Nie spodziewałam się cudów, spodobał mi się za to obły kształt i dekoracyjna drewniana obudowa, a także fakt, że urządzenie łączy zabawę zapachami z grą świateł.
Zobacz także:
Okazało się jednak, że ultradźwiękowy dyfuzor zapachowy z Lidla oferuje zdecydowanie więcej, niż wskazuje na to jego cena. Doskonale radzi sobie z rozprowadzaniem zapachowej mgiełki w domu, do tego sama woń jest dobrze wyczuwalna. Urządzenie pracuje cicho o długo — ok. 6 godzin. Jest idealne, kiedy chcę wprowadzić nieco orzeźwiającej woni o poranku, czy zrelaksować się przy kojących nutach lawendy wieczorem.
fot. lidl.pl
Jak działa dyfuzor zapachowy z Lidla? Niezłe cacuszko za bezcen
Poza tym, że dyfuzor z Lidla gwarantuje doskonały zapach w domu za sprawą rozprowadzanej mgiełki, posiada funkcję zmiany koloru i timer (czyli można ustawić, jak długo chcemy, by działał — 1 h, 3 h lub 6 h), to może być stosowany jako mininawilżacz powietrza, choć warto wspomnieć w tym miejscu, że nie to jest jego głównym przeznaczeniem. Niemniej wydobywająca się z urządzenia mgiełka tworzy swoistą oazę wellness w domu — a to przypadnie do gustu fanom relaksu w otoczeniu ulubionych zapachów.
Dyfuzor posiada pojemnik, w którym mieści się 300 ml wody, do której dodaje się olejek zapachowy. Po przykryciu pojemnika obudową i podłączeniu urządzenia do zasilania (dwumetrowy kabel zasilający obecny w zestawie) wystarczy kliknąć niewielki guzik i rozpoczyna się spektakl. Mgiełka wydobywająca się z dyfuzora roznosi przyjemny zapach po całym domu, a dodatkowo towarzyszy jej teatr świateł. Do zestawu dołączony jest olejek o zapachu lawendy, niemniej warto pokusić o dokupienie ulubionego egzemplarza. Pamiętaj jednak, by wybierać jedynie naturalne olejki eteryczne bez syntetycznych dodatków.