Dobrze przypatrzcie się produktowi ze zdjęcia, a gdy tylko zobaczycie go w sklepie, od razu wrzucajcie przynajmniej jedną sztukę do koszyka. Zdecydowanie warto, bo to nieznany owoc o genialnym smaku, wyjątkowej konsystencji i cennych właściwościach. Poznajcie go i zobaczcie, co potrafi, a od razu nabierzecie ochoty na spróbowanie.

Dziwny owoc o wyjątkowym smaku

Ten owoc może wydawać wam się dziwny, ale gwarantujemy, że gdy go poznacie, od razu się polubicie. Bohaterem dzisiejszego tekstu jest cherimoya, czyli flaszowiec peruwiański. To tropikalny owoc, który możecie poznać po charakterystycznej skórce o fakturze łuski. Smakuje słodko z lekką nutką wanilii i cytryny. Do tego nieco przypomina kształtem serce i ma wyjątkową konsystencję budyniu, więc jego angielska nazwa to "custard apple", czyli kremowe jabłko/krem jabłkowy.

Zobacz także:

Choć cherimoya może wyglądać bardzo ezgotycznie, to często znajdziemy ją w popularnych marketach i to za niewielkie pieniądze. Gdy więc tylko na nią traficie, koniecznie wrzućcie ją do koszyka, bo oprócz wyjątkowej konsystencji i ciekawego smaku kryje się w niej znacznie więcej. Sami zobaczcie poniżej, jak cenne ma właściwości, a od razu zechcecie jej spróbować. 

Jakie właściwości ma cherimoya?

Cherimoya to prawdziwa skarbnica witamin i minerałów, a to wszystko przy niewielkiej wartości kalorycznej, bo w 100 gramach miąższu jest tylko 75 kcal. Wracając jednak do składników odżywczych, znajdziemy tutaj między innymi minerały takie jak potas, magnze, sód, miedź, fosfor czy żelazo, a także witaminy C, A, E oraz te z grupy B. Ponadto cherimoya ma w sobie sporo błonnika i cenne antyoksydanty, więc taki zestaw sprawia, że przynosi wiele dobrego całemu organizmowi, zarówno jeśli chodzi o urodę, zdrowie, jak i samopoczucie. Wśród licznych korzyści ze spożywania tego owocu, szczególnie ważne są poniższe:

  • działanie antybakteryjne,
  • wzmocnienie organizmu,
  • regulowanie ciśnienia tętniczego,
  • pozytywny wpływ na układ nerwowy i trawienny.

Cherimoya w kuchni

Jeśli traficie w sklepie na ten "budyniowy owoc", wybierzcie idealnie dojrzałą, ale nie przejrzałą sztukę. W tym celu kierujcie się przede wszystkim miękkością i kolorem skórki. Cherimoya powinna mieć zieloną skórkę, ale gdy będzie już brązowa to zły znak. Taka sztuka prawdopodobnie jest już za mocno dojrzała i będzie po prostu niesmaczna.

A gdy ocenicie już kolor i wybierzecie idealną sztukę, sprawdźcie jeszcze tylko jej miękkość. Dobra cherimoya powinna uginać się pod naciskiem palca, ale nie całkowicie się przy tym miażdżyć. Warto zaznaczyć, że cherimoya bardzo szybko dojrzewa, więc jeśli w sklepie będą same twarde egzemplarze, możecie spokojnie zabrać taki ze sobą do domu, a już po 1-2 dniach będzie idealny do jedzenia. 

A jak ją jeść? Miąższ tego owocu jest na tyle miękki i kremowy, że można go jeść łyżeczką jak budyń. Ważne jest tylko to, aby wcześniej usunąć pestki, bo są one niejadalne. Nie będzie to trudne, bo mają spory rozmiar i nie sposób ich zauważyć, a do tego bardzo łatwo same odchodzą od delikatnego miąższu. 

Cherimoya świetnie smakuje solo, wyjadana łyżeczką wprost z łupinki, ale możecie też traktować ją jako dodatek do koktajli, deserów i różnego rodzaju sałatek owocowych czy lodów. Świetnie sprawdzi się również do owsianki czy jogurtu z granolą.