Płyta indukcyjna to jedno z najczęściej wybieranych rozwiązań w nowoczesnych kuchniach. Nie tylko świetnie wygląda, ale też jest energooszczędna, bezpieczna i łatwa do utrzymania w czystości. Ale jak każdy sprzęt – by dobrze działała i wyglądała jak nowa, trzeba o nią dbać. Szczególnie wtedy, gdy na jej powierzchni pojawią się pierwsze zarysowania. Zamiast sięgać po chemiczne środki lub dzwonić do serwisu, warto spróbować prostego, domowego triku z użyciem pianki do golenia.
Jak pianka do golenia może uratować płytę indukcyjną przed rysami?
Brzmi nieprawdopodobnie, ale tak — zwykła pianka do golenia, którą większość facetów ma w kosmetyczce, może skutecznie poradzić sobie z drobnymi zarysowaniami na płycie indukcyjnej. Ten niepozorny produkt, przeznaczony pierwotnie do pielęgnacji skóry twarzy, świetnie działa również jako środek polerujący. Kluczowa jest jego gęsta konsystencja oraz obecność składników, które delikatnie czyszczą i nabłyszczają powierzchnie.
Zobacz także:
Jak to działa w praktyce? Wystarczy najpierw dokładnie umyć płytę indukcyjną ciepłą wodą z odrobiną płynu do naczyń. Gdy powierzchnia jest czysta i sucha, nakładasz na nią grubszą warstwę pianki do golenia. Następnie sięgasz po miękką ściereczkę z mikrofibry i zaczynasz wcierać kosmetyk kolistymi ruchami. Po kilku minutach polerowania rysy powinny stać się zdecydowanie mniej widoczne — albo zniknąć całkowicie.
To nie tylko tani, ale i szybki sposób na to, by przywrócić płycie dawny blask. Nie wymaga też żadnych specjalnych umiejętności czy narzędzi — wystarczy pianka, mikrofibra i pięć minut wolnego czasu. A co najlepsze, to sposób zupełnie bezpieczny dla powierzchni płyty.
Płyta indukcyjna bez zarysowań. Inne domowe sposoby, które działają
Okej, pianka do golenia to świetna opcja, ale jeśli akurat nie ma jej pod ręką, można skorzystać z innych domowych trików. Na przykład pasta do zębów — najlepiej biała, bez żadnych granulek — działa podobnie do pianki. Niewielką ilość wystarczy nanieść na rysę, delikatnie wmasować ściereczką i po chwili zetrzeć. Efekt? Mniejsze zarysowania stają się niemal niewidoczne.
Kolejnym patentem, który może się sprawdzić, jest oliwa z oliwek lub specjalny olejek do drewna — tak, do drewna. Wystarczy nanieść odrobinę na płytę i wypolerować ją miękką ściereczką. Co prawda nie usunie rys w dosłownym sensie, ale zatuszuje je i sprawi, że powierzchnia będzie wyglądać na bardziej zadbaną.
Warto też pomyśleć o profilaktyce. Stawianie garnków z wyczuciem, unikanie przesuwania ich po powierzchni oraz wybieranie naczyń z gładkim dnem to klucz do długowieczności płyty indukcyjnej. A jeśli już coś pójdzie nie tak — wiadomo, gdzie szukać ratunku: w kosmetyczce.