Wakacje z opcją all inclusive to dla wielu sposób na upragniony relaks – bez stresu, gotowania, planowania i wydatków na miejscu. Wystarczy zarezerwować, spakować walizkę i cieszyć się słońcem. Ale właśnie tu kryje się pułapka. Bo jeśli zbyt pochopnie wybierzesz ofertę i nie zwrócisz uwagi na kilka ważnych szczegółów, zamiast błogiego odpoczynku możesz dostać rozczarowanie i zmarnowany urlop. Żeby nie wrócić z poczuciem zmarnowanych pieniędzy, lepiej dobrze przygotować się do wyjazdu.
Popularność all inclusive w Polsce
W ostatnich latach wakacje all inclusive stały się jednym z najczęściej wybieranych sposobów spędzania urlopu przez Polaków. Wygoda, przewidywalność kosztów i coraz szersza dostępność takich ofert sprawiają, że wielu nie wyobraża sobie innej formy wypoczynku. To rozwiązanie kusi szczególnie rodziny z dziećmi, ale też osoby szukające beztroskiego relaksu bez niespodziewanych wydatków. Jednak za popularnością tej formy wyjazdów nie zawsze idzie pełne zrozumienie, czym naprawdę różnią się poszczególne oferty.
Zobacz także:
Na co zwrócić uwagę przed zakupem wakacji all inclusive?
Kupując wakacje z opcją all inclusive, łatwo wpaść w pułapkę marketingowych obietnic. Na stronie biura podróży wszystko wygląda idealnie, ale to nie znaczy, że rzeczywistość będzie równie kolorowa. Zanim podejmiesz decyzję, warto poświęcić trochę czasu na przeczytanie opinii o hotelu. Ważne, żeby nie ograniczać się do komentarzy na stronie organizatora. Lepiej zajrzeć też na niezależne portale, grupy w mediach społecznościowych i fora podróżnicze. Tam często można znaleźć informacje, których w oficjalnym opisie nie ma.
Równie istotna jest świadomość, że system ocen obiektów nie jest jednakowy w każdym kraju. Hotel z 5 gwiazdkami w Egipcie czy Turcji może mieć znacznie niższy standard niż 4-gwiazdkowy w Hiszpanii czy Grecji. Warto więc dokładnie przyjrzeć się zdjęciom, opisom i opiniom, żeby nie zderzyć się na miejscu z rzeczywistością, która niewiele ma wspólnego z luksusem.
O czym jeszcze warto pamiętać?
Choć hasło „all inclusive” brzmi jednoznacznie, to w praktyce potrafi oznaczać zupełnie różne rzeczy w zależności od hotelu i kraju. W niektórych miejscach w cenie są tylko lokalne napoje i wybrane dania w określonych godzinach, w innych można liczyć na całodobowy dostęp do jedzenia, napojów premium i dodatkowych atrakcji.
Dlatego warto dokładnie przeczytać, co zawiera oferta – czy wliczone są przekąski, napoje alkoholowe, czy korzystanie z plażowych leżaków i sportów wodnych. Niektóre hotele oferują różne poziomy all inclusive, więc to, co u jednych jest w podstawowej opcji, u innych może wymagać dopłaty.