Budleja Dawida od lat cieszy się niesłabnącą popularnością wśród miłośników ogrodów. Uchodzi za roślinę wdzięczną, dekoracyjną i prostą w uprawie. Przyciąga wzrok długimi kwiatostanami, które latem obficie zdobią pędy krzewu, a dodatkowo wydzielają intensywny zapach, przywabiający motyle. Mało kto jednak wie, że ten efektowny krzew może stanowić realne zagrożenie. W kilku europejskich krajach został już uznany za gatunek inwazyjny.

Budleja Dawida – cechy charakterystyczne popularnego krzewu

Budleja Dawida to krzew liściasty pochodzący z południowo-zachodnich Chin oraz terenów Tybetu. W polskim klimacie radzi sobie wyjątkowo dobrze, dzięki czemu szybko zadomowiła się w ogrodach na terenie całego kraju. Dorasta najczęściej do wysokości 1,5-3 m, jednak w korzystnych warunkach może osiągać nawet 5 m.

Zobacz także:

fot. OLENA/Adobe Stock

Wyróżnia się długimi kwiatostanami, które pojawiają się na szczytach pędów od lipca do września. Kwiaty przyjmują różne odcienie – od bieli, przez fiolet, aż po ciemnoróżowe i purpurowe tonacje. Roślina jest odporna na suszę, dobrze znosi przycinanie, a jej wymagania glebowe są niewielkie. Budleja bardzo łatwo się rozsiewa, co z jednej strony czyni ją wdzięcznym krzewem do ogrodu, ale z drugiej zwiększa ryzyko jej niekontrolowanego rozprzestrzeniania się poza teren uprawy.

Gdzie budleja Dawida została okrzyknięta inwazyjną?

W wielu krajach Europy Zachodniej budleja Dawida przestała być postrzegana wyłącznie jako roślina ozdobna. W Niemczech, Holandii i Wielkiej Brytanii została oficjalnie uznana za gatunek inwazyjny, który zagraża rodzimej roślinności. Wprowadzenie jej do środowiska naturalnego w tych krajach doprowadziło do zauważalnych zmian w strukturze lokalnych ekosystemów.

Jakie szkody może spowodować budleja Dawida?

Kłopot z budleją zaczyna się w momencie, gdy roślina przekracza granice ogrodu i zaczyna się rozprzestrzeniać na terenach niezagospodarowanych. Jej lekkie nasiona, przenoszone przez wiatr, mogą pokonywać znaczne odległości. Dzięki temu krzew łatwo zasiedla nasypy kolejowe, pobocza dróg, brzegi rzek czy nieużytki.

Ponadto, roślina wypiera rodzime gatunki, które nie są w stanie konkurować z nią o dostęp do światła, wody i składników mineralnych. Zubożenie roślinności ma wpływ nie tylko na krajobraz, ale też na cały łańcuch zależności w ekosystemie. Ograniczona bioróżnorodność oznacza mniejszą ilość pokarmu i schronień dla wielu gatunków owadów, ptaków i drobnych ssaków.