Przejrzysta turkusowa woda, białe brzegi i zupełny brak zabudowy. Jezioro Salda to raj dla oczu i duszy, choć leży daleko od popularnych nadmorskich kurortów. Co przyciąga tu turystów z całego świata? I dlaczego zainteresowała się nim nawet NASA?

Jezioro Salda w Turcji. Czym zachwyca?

Jeśli marzysz o miejscu, gdzie natura gra pierwsze skrzypce, Salda spełni twoje oczekiwania z nawiązką. To jezioro położone w tureckiej prowincji Burdur, ponad 150 kilometrów od Morza Śródziemnego, nie ma sobie równych. Turkusowa woda przypomina tropikalne laguny, a białe brzegi wyglądają jak te z Malediwów. Nie ma tu hoteli, budek z lodami ani parawanów. Jest za to święty spokój, wiatr szumiący w trawie i krajobraz tak niezwykły, że aż trudno uwierzyć, że to wciąż Ziemia, a zwłaszcza Turcja.

Zobacz także:

Salda leży na wysokości ponad 1160 metrów n.p.m., co czyni z niego jeden z najwyżej położonych zbiorników w kraju. I choć leży z dala od turystycznych szlaków, z roku na rok przyciąga coraz więcej odwiedzających. Ludzie przyjeżdżają tu nie tylko dla widoków, ale też z ciekawości. Bo to miejsce ma w sobie coś kosmicznego. Dosłownie.

fot: Vlad Rakin/AdobeStock

Jak powstało jezioro Salda?

Salda nie jest zwykłym jeziorem. To krater wygasłego wulkanu, który przez tysiąclecia wypełnił się wodą. Jego maksymalna głębokość sięga 174 metrów. Ale to, co najbardziej zaskakuje, to białe „plaże". Nie są one wcale piaskowe. To stromatolity – osady tworzone przez cyjanobakterie, które wytrącają minerały o unikalnym składzie chemicznym.

To właśnie one zainteresowały naukowców z NASA. Okazuje się, że minerały znajdowane nad jeziorem Salda są bardzo podobne do tych, które odkryto w kraterze Jezero na Marsie. Takie podobieństwa sprawiły, że Salda stało się obiektem badań w kontekście poszukiwania śladów życia na innych planetach. Minerały obecne nad jeziorem, jak np. hydromagnezyt, mogą mieć też właściwości lecznicze. Woda z Salda uchodzi za szczególnie czystą, a sam zbiornik przez lata pozostawał w stanie niemal dziewiczym.

Atrakcje w okolicy Salda w Turcji

Choć sam akwen już nie pozwala na kąpiele (ze względu na ochronę delikatnego ekosystemu, Turcja wprowadziła zakaz w 2022 roku), nie oznacza to, że nie warto go odwiedzić. Wokół jeziora wyznaczono ścieżki spacerowe, z których możesz podziwiać nieziemskie widoki. Cisza, brak hałasu i budynków sprawiają, że czujesz się tu jak w rezerwacie – tyle że otwartym dla wszystkich. W okolicy znajdziesz też punkty widokowe i miejsca na piknik. Warto odwiedzić pobliskie miasteczko Yeşilova, które stanowi dobrą bazę wypadową. Znajdziesz tam restauracje z lokalnym jedzeniem i niewielkie pensjonaty prowadzone przez mieszkańców.

Dla fanów fotografii to prawdziwe eldorado. Zmieniające się światło w ciągu dnia, białe brzegi i turkusowa tafla jeziora dają niepowtarzalny efekt. Salda to także dobre miejsce na medytację, jogę czy po prostu reset od codzienności. Jeśli szukasz miejsca, gdzie nie ma dzikich tłumów, plastikowych leżaków i zgiełku kurortu, to Salda może być twoim nowym ulubionym miejscem. Wystarczy chwila, by zrozumieć, dlaczego nazwano je tureckimi Malediwami.