W Rossmannie pojawił się kosmetyk, który w social mediach zbiera same pochwały. Lekki krem z retinolem nie zapycha porów, a jednocześnie skutecznie działa na zmarszczki, niedoskonałości i nierówny koloryt. Sprawdziłam, jak działa i dlaczego warto go włączyć do codziennej pielęgnacji.

Krem z Rossmanna wygładza skórę jak marzenie

Ten niepozorny krem z Rossmanna za 14,29 zł ma skład, którego nie powstydziłyby się droższe dermokosmetyki. Retinobaza 17 000 j.m./g zawiera 1% stabilnej pochodnej retinolu, znanej ze swojego działania wygładzającego i rewitalizującego. To właśnie ona odpowiada za poprawę tekstury skóry, spłycenie drobnych zmarszczek oraz rozświetlenie cery.

Zobacz także:

Formuła działa wielokierunkowo: nawilża, koi i ujędrnia skórę, a do tego zmniejsza widoczność przebarwień oraz zmian trądzikowych. Jeśli twoja skóra bywa poszarzała, zmęczona lub nierówna - ten krem naprawdę potrafi zrobić różnicę. Co ważne, jest ultralekki, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy.

fot: Rossmann.pl

Krem możesz stosować zarówno na twarz, jak i na ciało. Formuła nie zapycha porów, więc świetnie sprawdzi się u osób, które walczą z niedoskonałościami, ale jednocześnie chcą utrzymać skórę w dobrej kondycji bez uczucia ciężkości.

Jak osiągnąć efekt „glowy skin”?

Efekt „glowy skin” to naturalny blask, gładkość i świeżość cery — coś, co kojarzy się ze zdrowiem i młodością. Nie potrzebujesz do tego drogich zabiegów. Kluczem jest konsekwencja i dobrze dobrane składniki aktywne. Retinol obecny w kremie z Rossmanna pomaga skórze szybciej się regenerować i lepiej odbijać światło.

Dzięki temu cera staje się bardziej jednolita i rozświetlona. Warto jednak pamiętać, że retinoidy najlepiej działają przy regularnym stosowaniu. Zwykle po kilku tygodniach skóra zaczyna wyglądać zdecydowanie lepiej. Aby spotęgować efekt „glow”, zadbaj też o nawilżenie. Możesz połączyć krem z lekkim serum z kwasem hialuronowym lub zastosować go na wilgotną skórę. To prosty trik, który widocznie poprawi elastyczność i miękkość cery.

Etapy porannej pielęgnacji twarzy

Jeśli chcesz, by krem dał maksimum efektów, wprowadź go do uporządkowanej rutyny pielęgnacyjnej. Oto prosty schemat, który możesz stosować każdego ranka:

  1. Oczyszczanie. Sięgnij po delikatny żel lub piankę, które usuną sebum i zanieczyszczenia nagromadzone w nocy. To ważny etap, bo czysta skóra lepiej chłonie składniki aktywne.
  2. Tonizacja. Tonik przywraca skórze równowagę i przygotowuje ją do kolejnych kroków. Możesz wybrać wersję nawilżającą, jeśli twoja cera łatwo się przesusza.
  3. Serum. Jeśli chcesz uzyskać jeszcze mocniejszy efekt „glow”, wprowadź serum z witaminą C lub kwasem hialuronowym. Subtelnie rozświetli skórę i poprawi jej nawodnienie.
  4. Krem z witaminą A. Teraz czas na bohatera dnia - krem z retinolem. Jego ultralekka formuła szybko się wchłania i nie roluje pod makijażem, więc świetnie sprawdzi się przed nałożeniem podkładu lub kremu BB.
  5. Ochrona przeciwsłoneczna. To absolutnie obowiązkowy krok. Retinoidy zwiększają wrażliwość skóry na promieniowanie UV, dlatego wybieraj filtry SPF 30 lub 50. Dzięki temu zabezpieczysz skórę przed podrażnieniami i utrzymasz efekty kuracji.

Włączenie tego kremu do codziennej rutyny może być jednym z najprostszych sposobów na to, by twoja skóra stała się gładka, promienna i przyjemnie miękka. Efekt „glowy skin” w cenie kilkunastu złotych? Zdecydowanie warto spróbować.