Listopad to ostatni miesiąc, w którym można jeszcze zadbać o przyszłoroczne kwitnienie tulipanów. W moim ogrodzie ten czas wykorzystuję do zabezpieczenia cebulek, które posadziłam kilka tygodni wcześniej. Dzięki temu zabiegowi wiosną mogę liczyć na obfite, zdrowe kwitnienie, bez ryzyka, że cebulki nie przetrwają zimy. Mam sprawdzoną metodę, którą stosuję co roku, a efekt jest zawsze ten sam. Wiosną ogród pełen jest kwitnących tulipanów.

Do kiedy można sadzić rośliny cebulkowe w ogrodzie?

Optymalny czas na sadzenie tulipanów i innych cebul kwiatowych przypada na wrzesień i październik, jednak jeśli pogoda na to pozwala, można kontynuować te prace nawet do połowy listopada. Kluczowe znaczenie ma temperatura gleby, która nie powinna spaść poniżej 5°C. Cebulki potrzebują kilku tygodni, by się dobrze ukorzenić przed nadejściem mrozów. Zbyt późno posadzone są bardziej narażone na uszkodzenia i nie zawsze przetrwają zimę. W moim ogrodzie kończę sadzenie najpóźniej w drugiej połowie listopada, gdy ziemia jest jeszcze miękka i można ją łatwo przekopać.

Zobacz także:

Jak zabezpieczyć cebulki w ogrodzie?

Kiedy cebulki są już w ziemi, nie zostawiam ich bez ochrony. W listopadzie rozsypuję na powierzchni cienką warstwę popiołu drzewnego lub mączki bazaltowej. Obie substancje są naturalne i bezpieczne dla roślin. Popiół pochodzi z drewna spalanego bez dodatków chemicznych. Zawiera potas, wapń i fosfor, które wzbogacają glebę.

Mączka bazaltowa działa wolniej, ale długotrwale poprawia strukturę podłoża i dostarcza mikroelementów. Rozsypana warstwa nie powinna być zbyt gruba. Wystarczy około 0,5 cm. W moim ogrodzie ten zabieg wykonuję co roku i widzę, że cebulki zimują bez strat, a na wiosnę rozwijają się silne i zdrowe pędy.

O czym jeszcze warto pamiętać w jesiennym ogrodzie?

Oprócz zabezpieczania cebulek są jeszcze inne prace, które warto wykonać przed nadejściem zimy. Jesienią przycinam też uschnięte byliny, uprzątam liście, opróżniam donice i zabezpieczam je przed mrozem oraz okrywam wrażliwe rośliny ściółką. Na koniec sezonu przeglądam także wszystkie narzędzia ogrodowe.

Czyszczę je z resztek ziemi i roślin, ostrzę nożyce, smaruję ruchome części, a drewniane elementy zabezpieczam olejem. Przechowywane w suchym miejscu, będą gotowe do pracy, gdy tylko wiosną zrobi się cieplej. Te drobne działania mają duże znaczenie dla kondycji ogrodu po zimie. Dzięki nim wiosenne porządki są prostsze, gleba lepiej utrzymuje strukturę, a rośliny wchodzą w nowy sezon z większą siłą.