Mysikrólik to prawdziwy skarb polskiej przyrody — maleńki, ruchliwy i zaskakująco odporny na mróz. Choć waży mniej więcej tyle, co moneta trzymana w dłoni, potrafi przetrwać zimę, której nie powstydziłyby się dużo większe gatunki. Zostaje z nami przez cały rok, dlatego warto wiedzieć, jak go rozpoznać, gdzie możecie go wypatrzyć i w jaki sposób pomóc mu w najtrudniejszych miesiącach.
Jak wygląda najmniejszy ptak Polski? Poznajcie mysikrólika z bliska
fot: Alexey/AdobeStock
Zobacz także:
Mysikrólik jest najmniejszym ptakiem żyjącym w Polsce — dorosły osobnik osiąga wagę zaledwie 4–7 gramów, czyli mniej więcej tyle, ile waży złotówka. To właśnie ta mikroskopijna masa sprawia, że mysikrólika można pomylić z drobnym liściem poruszanym przez wiatr. Ma krótki ogonek, delikatne skrzydełka i zwartą sylwetkę, która pomaga mu sprawnie manewrować między gałązkami.
Jego najbardziej charakterystyczną cechą jest jaskrawy pasek na czubku głowy. U samców ma on odcień intensywnej żółci przechodzącej w pomarańcz, u samic – pozostaje jednolicie żółty. To maleńkie „koronowanie” nadaje mu wyjątkowego uroku i sprawia, że wśród ptaków wyglądających niepozornie, mysikrólik wyróżnia się jak prawdziwy król lasu.
Warto też zwrócić uwagę na jego zachowanie – mysikróliki są niemal w ciągłym ruchu. Drżą skrzydełkami, zaglądają pod igły, przeskakują z gałązki na gałązkę i wydają ciche, wysokie dźwięki.
Gdzie występuje mysikrólik?
Najchętniej zamieszkuje lasy iglaste, szczególnie świerkowe, bo to właśnie w gęstym igliwiu znajduje najwięcej kryjówek i pożywienia. Gałązki świerków tworzą naturalną osłonę przed mrozem i wiatrem, co dla tak małego ptaka ma ogromne znaczenie. Mysikróliki wybierają zarówno zwarte bory, jak i mieszane lasy, w których rośnie sporo iglaków.
Coraz częściej spotkacie je jednak również bliżej swoich domów — w parkach, na osiedlach, a nawet w przydomowych ogrodach. Wystarczy, że macie tuje, sosny, jałowce lub świerki. Zimą ptaki te zbliżają się do ludzi, bo w pobliżu domów łatwiej o źródła pożywienia.
Mysikróliki są bardzo ruchliwe i niewielkie, dlatego trudno je zauważyć przy pierwszym podejściu. Jeśli jednak wsłuchacie się w delikatne, wysokie „tssii-tssii”, możecie mieć pewność, że znajdują się gdzieś w pobliżu. Wędrówka ich tropem to świetna okazja do zimowej obserwacji ptaków – zwłaszcza że często przemieszczają się w małych grupkach.
Czy mysikrólik jest pod ochroną?
Tak, mysikrólik w Polsce objęty jest ochroną gatunkową ścisłą. Oznacza to, że jego siedliska są prawnie chronione, a wszelkie działania mogące je niszczyć są zabronione. Choć jego populacja jest stabilna, gatunek ten wymaga szczególnej troski, ponieważ nawet niewielkie zmiany w środowisku mogą mieć duży wpływ na tak drobne stworzenia.
Wielkim zagrożeniem są wycinki lasów iglastych, które pozbawiają mysikróliki naturalnego schronienia i miejsc żerowania. Trudności mogą też sprawiać długie okresy mrozu bez dostępu do owadów — ich podstawowego pokarmu. Mimo to mysikróliki potrafią zaskakująco dobrze radzić sobie w niskich temperaturach. Ich tajemnica to ogromne tempo metabolizmu oraz nieustanna aktywność, dzięki którym zachowują ciepło nawet w mroźne noce.
Zimą nie odlatują w cieplejsze rejony Europy. Pozostają w Polsce, często łącząc się w niewielkie stadka. Razem łatwiej im przetrwać mrozy — podczas odpoczynku grupują się, ogrzewając się nawzajem.
Czym dokarmiać mysikróliki zimą?
fot: Юрій Балагула/AdobeStock
Podstawą diety mysikrólika są najmniejsze owady, larwy i pajęczaki. Zimą ich brakuje, dlatego ptak ten chętnie korzysta z dokarmiania, o ile zaoferujecie mu odpowiednie produkty.
Do karmnika możecie wsypać:
- drobno mielone orzechy, niesolone i nieprażone,
- dobrej jakości kule tłuszczowe (bez soli),
- mieszanki tłuszczowe z dodatkiem ziaren,
- drobne nasiona, np. proso.
Wybierajcie produkty jak najbardziej naturalne, bogate w tłuszcz i energię. Unikajcie wszystkiego, co słone, przetworzone lub słodzone — to dla mysikrólika szkodliwe. Chleb czy bułki również odpadają, bo nie mają żadnych wartości odżywczych.
Dobrze jest umieścić karmnik lub kule tłuszczowe blisko gęstych iglaków. Mysikróliki są płochliwe i potrzebują możliwości szybkiego ukrycia się przed drapieżnikiem. Gdy zapewnicie im bezpieczne, spokojne miejsce oraz regularny dostęp do pokarmu, z dużą szansą będą wracać codziennie.
Warto obserwować ich zimowe wizyty — te maleńkie ptaki potrafią dodać wyjątkowego uroku każdemu ogrodowi, a ich obecność jest najlepszym dowodem na to, że nawet najmniejsze stworzenia mogą przetrwać zimę dzięki odrobinie ludzkiej troski.









