Chore ogórki to problem, który prędzej czy później dotyka niemal każdego ogrodnika. Gdy rośliny zaczynają żółknąć, więdnąć i marnieć, często jest już za późno na ratunek. Ale to nie koniec walki. Równie ważne jest zadbanie o ziemię, w której rosły. Pominięcie tego kroku sprawi, że choroby mogą powrócić w kolejnym sezonie. Na szczęście istnieje prosty, domowy sposób, by odkażenie gleby nie wymagało chemii. Wystarczy jedno warzywo.

Po co odkażać ziemię po chorych ogórkach?

Gdy ogórki chorują, winne są najczęściej grzyby, bakterie albo wirusy. Problem w tym, że po usunięciu roślin, złe patogeny zostają w glebie. I choć na pierwszy rzut oka ziemia wygląda na zdrową, to tak naprawdę jest pełna niewidocznych zagrożeń. Jeśli od razu posadzisz tam inne warzywa, mogą również szybko paść ofiarą infekcji.

Zobacz także:

Odkażanie ziemi to bardzo ważny krok, by przerwać cykl rozwoju chorób. Bez tego ryzykujesz, że w kolejnym roku powtórzy się ten sam scenariusz: piękne siewki ruszają, a potem nagle zaczynają żółknąć i ginąć. Dlatego tak ważne jest, aby po zakończonym sezonie poświęcić chwilę na regenerację gleby. W ten sposób nie tylko zabezpieczysz się przed stratami, ale też sprawisz, że ziemia stanie się lepszym środowiskiem dla kolejnych upraw.

Domowy rozczyn do odkażania. Ziemia będzie gotowa na kolejny sezon

Czosnek to naturalny pogromca grzybów i bakterii. Zawiera związki siarkowe, które skutecznie niszczą chorobotwórcze drobnoustroje, a przy tym są całkowicie bezpieczne dla ziemi i przyszłych roślin. Aby przygotować wywar do odkażania:

  1. Weź kilka główek czosnku i dokładnie je zgnieć – najlepiej rozbić je tłuczkiem lub zmiażdżyć w prasce.
  2. Zalej czosnek gorącą wodą i pozostaw na kilka godzin (najlepiej całą noc).
  3. Przecedź wywar i użyj go do podlewania ziemi w miejscu, gdzie rosły chore ogórki.

Podlewaj dokładnie, tak by preparat dotarł głęboko w glebę. Zabieg warto powtórzyć po kilku dniach, jeśli infekcja była silna. Takie podlewanie czosnkowym wywarem nie tylko odkaża, ale też odstrasza niektóre szkodniki, np. nicienie czy nornice.

Co dalej po odkażaniu? 

Samo odkażenie to dopiero początek. Po usunięciu patogenów gleba potrzebuje regeneracji i uzupełnienia składników odżywczych. Najlepszym sposobem jest wzbogacenie jej materią organiczną np. kompostem, obornikiem albo naturalnymi nawozami zielonymi.

Jesienią możesz przekopać ziemię z dobrze przerobionym kompostem. To poprawi strukturę podłoża i dostarczy niezbędnych minerałów. Zimą gleba będzie miała czas odpocząć, a mikroorganizmy zdążą przerobić materię na łatwo dostępne składniki.

Dobrym pomysłem jest też sianie poplonów, np. gorczycy czy facelii. Ich korzenie spulchniają ziemię, a po przekopaniu wzbogacają ją w próchnicę. Dzięki temu wiosną podłoże będzie zdrowe, żyzne i gotowe na nowe uprawy. Pamiętaj też o zmianowaniu. Nie sadź ponownie ogórków ani innych dyniowatych w tym samym miejscu przez minimum 3-4 lata. To najlepszy sposób, by uchronić się przed nawrotem chorób.