Jesień to idealny czas, by zadbać o własny kompost. W ogrodzie pojawia się mnóstwo resztek roślinnych i liści, które można wykorzystać, zamiast wyrzucać. To właśnie teraz warto pomyśleć, jak wzbogacić kompost, by wiosną cieszyć się żyzną i pulchną glebą. Ciekawym i prostym sposobem jest dodanie do niego ryżu – składnika, który działa na dżdżownice jak magnes.

Ryż jako składnik kompostu

Choć ryż zwykle kojarzy się z kuchnią, okazuje się, że ma świetne zastosowanie również w ogrodzie. Bez względu na to, czy jest biały, brązowy czy jaśminowy, zawiera sporo węglowodanów i azotu. Te składniki odżywcze stanowią prawdziwą ucztę dla mikroorganizmów, które odpowiadają za rozkład materii w kompoście. Im więcej mikroorganizmów, tym szybciej i efektywniej zachodzi proces kompostowania.

Zobacz także:

Dodatkowym atutem jest to, że ryż – szczególnie lekko wilgotny – przyciąga nie tylko bakterie i grzyby, ale też pośrednio dżdżownice, które uwielbiają miejsca bogate w życie mikrobiologiczne. Wystarczy wrzucić do kompostownika niewielką porcję ugotowanego lub nawet surowego ryżu, by w krótkim czasie zauważyć, że masa zaczyna „pracować” intensywniej.

Dżdżownice i ich rola w ogrodzie

Dżdżownice to niezastąpieni sprzymierzeńcy każdego ogrodnika. Przemieszczając się przez kompost, rozdrabniają materię organiczną i mieszają ją, co przyspiesza proces rozkładu. Jednocześnie drążą kanaliki, które napowietrzają masę, dzięki czemu kompost nie zbija się w ciężką bryłę, lecz pozostaje lekki i puszysty.

Obecność dżdżownic to najlepszy znak, że kompost jest zdrowy i aktywny. Jeśli regularnie dostarczacie im „smakołyków” – jak właśnie ryż, resztki owoców czy fusy po kawie – z pewnością szybko się rozmnożą. A im więcej dżdżownic, tym żyźniejszy i bogatszy kompost, który w przyszłym sezonie odwdzięczy się wam lepszymi plonami i zdrowszymi roślinami.

Domowe dodatki poprawiające jakość kompostu

Ryż to nie jedyny produkt, którym można wzbogacić zawartość kompostownika. Jesienią szczególnie warto wrzucać do niego opadłe liście – najlepiej wcześniej rozdrobnione, by szybciej się rozkładały. Dobrze sprawdzą się także resztki kuchenne: obierki warzyw i owoców, fusy po kawie i herbacie czy skorupki jajek. Wszystko to stanowi cenne źródło minerałów i mikroelementów.

Pamiętajcie tylko o zachowaniu równowagi między materiałami „zielonymi” (bogatymi w azot, np. resztki kuchenne) a „brązowymi” (bogatymi w węgiel, np. liście, słoma, trociny). Dzięki temu kompost będzie miał odpowiednie proporcje składników, nie zacznie gnić ani wydzielać nieprzyjemnych zapachów. A jeśli dodacie do niego ryż, zyskacie dodatkowy bodziec do namnażania mikroorganizmów i przyciągania dżdżownic.