Każdy, kto choć raz kupił nowe buty, zna te małe, szeleszczące woreczki, które chowają się gdzieś w rogu kartonu. Saszetka z pudełka po butach wydaje się kompletnie bezużyteczna, ale to pozory. W rzeczywistości kryje się w niej bardzo praktyczny sprzymierzeniec w walce z wilgocią, zapachem i pleśnią.

Saszetka z pudełka po butach – czym tak naprawdę jest?

Saszetka z pudełka po butach zawiera zazwyczaj żel krzemionkowy, znany też jako silica gel. To substancja, która jak gąbka chłonie wilgoć z otoczenia. Jej głównym zadaniem jest ochrona zawartości opakowania przed nadmiernym zawilgoceniem. Dzięki niej buty, torebki, odzież czy nawet urządzenia elektroniczne przetrwają transport i przechowywanie w idealnym stanie.

Zobacz także:

Ale to dopiero początek. Bo zamiast wyrzucać te woreczki, warto dać im drugie życie. Warto wiedzieć jednak, że choć saszetki z pudełka po butach są wielozadaniowe, mają też swoje ograniczenia. Z czasem przestają działać, bo wchłaniają wilgoć i nie są już w stanie pochłaniać więcej. Jak to rozpoznać? Jeśli są mocno napęczniałe, zszarzałe lub miękkie – czas je wymienić. 

Za ten trik należy się statuetka. Tak wykorzystasz woreczek z pudełka po butach

Przechowujesz stare fotografie w pudełku na strychu? A może masz szkatułkę pełną biżuterii, która z czasem traci blask? W obu przypadkach winowajcą może być wilgoć. Wystarczy wrzucić do środka kilka saszetek, a zauważysz różnicę – srebro nie zmatowieje tak szybko, zdjęcia nie zaczną falować ani blaknąć. To zaskakująco proste, ale skuteczne rozwiązanie. 

Jednak nie tylko biżuteria zasługuje na ochronę. Saszetka z pudełka po butach może świetnie zadbać także o kosmetyki. Puder, cienie czy róż w wilgotnym środowisku mogą zbrylać się, zmieniać konsystencję albo szybciej tracić swoje właściwości. Zwłaszcza jeśli kosmetyczka wędruje na siłownię, do pracy czy w podróż. Wystarczy wsunąć do niej 1-2 saszetki, by kosmetyki pozostały w nienagannej formie. 

Inne zastosowania woreczka z żelem krzemionkowym. Nigdy go nie wyrzucaj

Torba treningowa po kilku wizytach na siłowni nie pachnie już świeżością – to żadna tajemnica. Wilgoć z przepoconych ubrań i butów robi swoje. Zamiast sięgać po drogie neutralizatory zapachów, wystarczy włożyć do środka 2-3 saszetki z pudełka po butach. Pochłoną nadmiar wilgoci, a co za tym idzie – nieprzyjemne zapachy. Ten sam trik sprawdzi się też w walizce po podróży albo w szafce na buty.

Jesienią i zimą wilgoć w aucie potrafi być naprawdę uciążliwa. Parujące szyby, zapach stęchlizny, wilgotne dywaniki – brzmi znajomo? Saszetki z pudełka po butach mogą pomóc i tutaj. Wystarczy rozłożyć kilka sztuk na desce rozdzielczej lub pod siedzeniem. Z czasem ograniczą skraplanie się wody i pomogą utrzymać wnętrze auta w lepszej kondycji. Ten trik działa też w domowej garderobie – tam, gdzie ubrania lubią chłonąć zapachy lub wilgoć, np. w sezonie jesienno-zimowym. Warto wrzucić saszetki do szuflad, pudełek z sezonową odzieżą albo między warstwy ubrań.