Okres świąteczny to czas, kiedy wielu Polaków zaczyna rozglądać się za nowatorskimi przepisami na karpia. W moim przypadku co roku robiłam go z tradycyjnego przepisu przekazywanego z pokolenia na pokolenie. Niestety niemal za każdym razem wychodził mulisty w smaku, a do jedzenia zniechęcały stające w gardle ości. Właśnie dlatego postanowiłam poszukać wersji, która pozwoli cieszyć się ze smaku tej mimo wszystko naprawdę smacznej ryby. Z pomocą przyszedł boski przepis Tomasza Strzelczyka, który wypróbowałam w andrzejki. Wszyscy goście prosili o dokładkę, więc z pewnością powtórzę to danie również w święta. Oto, jak przygotować pysznego karpia w słoikach krok po kroku.
Dlaczego karp to tradycja na świątecznym stole?
Karp to ryba, która ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników, ale jedno jest pewne. Jest on już niemal nieodłącznym elementem każdego wigilijnego stołu w Polsce. Jego popularność wywodzi się przede wszystkim z czasów PRL-u, kiedy to karp był prosty w hodowli, a jej utrzymanie nie wymagało dużych środków. Wszystko to sprawiło, że polskie władze zaczęły wychwalać zalety tej ryby do tego stopnia, że w niektórych przypadkach była ona rozdawana pracownikom jako premia.
Zobacz także:
Tradycja związana z obecnością karpia na świątecznym stole jest obecna w polskich domach do dziś. I choć wiele osób ceni ją za smak, to inni wskazują na jej mulisty smak oraz ilość ości. Jeszcze do niedawna było tak i w moim przypadku, ale kiedy postanowiłam wypróbować przepis Tomasza Strzelczyka na karpia w słoikach, okazał się on prawdziwym hitem. Przygotowanie jest banalne, a ryba chrupiąca, bez mulistego posmaku i ości.
Jakie składniki będą potrzebne do karpia w słoiku Strzelczyka?
Do przygotowania karpia w słoikach z przepisu Tomasza Strzelczyka, potrzebujesz kilku następujących składników:
- karp – 3 duże sztuki, wypatroszone
- mąka krupczatka do obtaczania kawałków ryb
- sól do smaku
- olej do smażenia
Na zalewę octową:
- woda – 2 l
- cebula – 2 sztuki
- sól – 2 płaskie łyżki
- pieprz czarny w ziarnach – 1 płaska łyżka
- cukier brązowy – 8 łyżek
- nasiona kolendry – 1 czubata łyżeczka
- liście laurowe – 4 sztuki
- ocet – 3 szklanki
- ziele angielskie – 10 ziaren
Karp w słoikach Tomasza Strzelczyka krok po kroku
- Rybie odetnij ogon, płetwy i głowę, a następnie dokładniej umyj.
- Karpie pokrój w dzwonki o szerokości 3-4 cm, a następnie przekrój każdy z nich u szczytu.
- Tak przygotowaną rybę przełóż do miski i posól z każdej strony.
- Obtocz kawałki ryb w mące, a następnie rozgrzej patelnię z olejem.
- Karpia smaż z dwóch stron na średnim ogniu, aż do momentu, gdy uzyska złocisty kolor.
- Rybę ściągnij z patelni, a następnie rozłóż na ręczniku papierowym. Dzięki temu pozbędziesz się nadmiaru tłuszczu.
- Teraz przyszedł czas na przygotowanie zalewy. Do zimnej wody wrzuć pokrojoną w kostkę lub plasterki cebulę, dodaj sól, pieprz, kolendrę, cukier, liście laurowe i ziele angielskie. Całość wymieszaj.
- Gotuj na małym ogniu, a gdy cebula zrobi się miękka, wlej ocet. Poczekaj do momentu wrzenia i zmniejsz płomień do minimum.
- Do słoików włóż kilka kawałków smażonego wcześniej karpia i zalej zalewą.
- Zakręć słoiki i odwróć do góry dnem. Po wystudzeniu przechowuj w lodówce.









