Istnieje bardzo wąska grupa banknotów, które mimo bycia w zwykłym obiegu, osiągają na rynku kolekcjonerskim cenę nawet dziesięciokrotnie wyższą niż wartość nominalna. Przykładem niech będzie banknot o nominale 100 zł z 1994 roku z serii YA, który może być wart ponad 1000 zł. O ile tylko trafi się na odpowiednią wersję.
Banknot 100 zł z serii zastępczej. Tak go rozpoznasz
W produkcji banknotów zdarzają się błędy i gdy takie wadliwe egzemplarze zostają wycofane z linii produkcyjnej, ich miejsce zajmują tzw. banknoty zastępcze. Są one drukowane wyłącznie w razie potrzeby, w ograniczonej liczbie, a ich głównym wyróżnikiem jest nietypowy numer seryjny. W przypadku polskich banknotów szczególnie cenna jest seria banknotów zastępczych z 1994 roku.
Zobacz także:
W przypadku polskich stuzłotówek z 1994 roku poszukiwaną przez kolekcjonerów jest seria „YA”. To właśnie te litery świadczą o tym, że mamy do czynienia z banknotem zastępczym. Banknot z serii YA może wyglądać identycznie jak każdy inny, ale jego wartość kolekcjonerska może sięgać kilkuset złotych, a w idealnym stanie – ponad 1 tys. złotych.
Banknoty obiegowe o dużej wartości. Rekordowe transakcje
W ostatnich latach nie brakowało przykładów, jak wysoko mogą zostać wycenione banknoty z tej rzadkiej serii. W marcu 2025 roku we Wrocławiu podczas aukcji w Hotelu Monopol wystawiono banknot 50 zł z numerem YA0000589. Cena wywoławcza wynosiła 15 tys. zł, ale ostateczna kwota transakcji to 18,6 tys. zł. Wcześniej inny egzemplarz z tej samej serii osiągnął cenę ponad 28,5 tys. zł. Także 200-złotówki z oznaczeniem YA notują imponujące wyniki – wiosną 2024 roku jedna z nich została sprzedana za 11 tys. zł.
Jeśli pojawi się podejrzenie, że banknot może być cenny, pierwszym krokiem powinno być dokładne zweryfikowanie numeru seryjnego. Dobrze skorzystać z konsultacji z profesjonalnym numizmatykiem lub domem aukcyjnym zajmującym się papierowymi pieniędzmi. W Polsce działają firmy specjalizujące się w wycenie banknotów, a także organizujące aukcje kolekcjonerskie. Warto również zajrzeć do katalogów banknotów lub internetowych forów numizmatycznych, gdzie można znaleźć zdjęcia, przykładowe ceny i opisy konkretnych serii. Dopiero po takiej weryfikacji warto rozważyć sprzedaż.
Co wpływa na cenę banknotu kolekcjonerskiego?
Stan zachowania to jeden z kluczowych czynników. Banknot w stanie UNC (uncirculated), czyli nigdy nieużywany, bez zgięć, otarć i śladów użytkowania, jest najbardziej pożądany. Właśnie takie egzemplarze osiągają najwyższe ceny. Ale nawet wersja z delikatnymi oznakami obiegu, jeżeli pochodzi z serii YA, może być warta ponad tysiąc złotych. Ważne są także rzadkość numeru, unikalne układy cyfr oraz historia konkretnego egzemplarza – np. udział w ważnej aukcji.
Warto podkreślić, że seria YA była emitowana w bardzo ograniczonych ilościach, tylko jako uzupełnienie. To oznacza, że prawdopodobieństwo znalezienia takiego banknotu w losowej gotówce jest minimalne. Mimo to warto zerknąć do swoich zbiorów albo sprawdzić te kilka stuzłotówek zalegających w domowych zapasach. Możliwe, że między zwykłymi banknotami znajduje się ten jeden o wiele cenniejszy, niż się wydaje.