Wygląda jak bajkowy skarb, smakuje jak marzenie i kosztuje jak luksusowy prezent. Ruby glow to owoc, którego nie dostaniesz od ręki - trzeba na niego czekać miesiącami, a za jedną sztukę zapłacisz tyle, co za weekend w pięciogwiazdkowym hotelu.
Jak wygląda najdroższy owoc świata? Charakterystyka i właściwości
Rubinowy ananas to zupełnie inna liga wśród owoców. Już na pierwszy rzut oka wiesz, że masz do czynienia z czymś wyjątkowym. Jego skórka delikatnie mieni się złotem, a po przekrojeniu ukazuje się różowy miąższ – subtelny, pastelowy, wyglądający niemal jak filtr z Instagrama, tylko że zupełnie naturalny.
Zobacz także:
Ten ananas to odmiana ruby glow, znana z niepowtarzalnego koloru i słodkiego, niemal deserowego smaku. Jest łagodniejszy niż tradycyjny ananas – nie zostawia uczucia cierpkości, a jego konsystencja jest bardziej kremowa i miękka. Co więcej, pozbawiono go twardego rdzenia, dzięki czemu możesz delektować się każdą jego częścią bez wyrzucania środka. To owoc, który nie tylko zaspokaja kubki smakowe, ale też cieszy oko. Nic dziwnego, że zdobywa popularność na Instagramie i trafia na stoły celebrytów. Jest fotogeniczny, egzotyczny i luksusowy – wszystko, co obecnie liczy się w świecie jedzenia premium.
Skąd wziął się rubinowy ananas?
Za różowym ananasem stoi firma Del Monte, jeden z globalnych gigantów w uprawie owoców tropikalnych. Prace nad tą wyjątkową odmianą trwały aż 16 lat. Naukowcy z Kostaryki, bo to właśnie tam uprawia się ruby glow, eksperymentowali z naturalnymi krzyżówkami, by uzyskać upragniony kolor i idealny balans smaku. Rubinowy odcień nie jest efektem barwników ani sztucznych modyfikacji. To zasługa likopenu – naturalnego przeciwutleniacza, który występuje m.in. w pomidorach i arbuzach. Dzięki niemu owoc zyskał nie tylko kolor, ale też dodatkową wartość odżywczą.
Uprawa tego owocu to proces wymagający niemal chirurgicznej precyzji. Każdy owoc dojrzewa w specyficznych warunkach klimatycznych, pod baczną kontrolą plantatorów. Potrzeba około dwóch lat, by z małej rośliny powstał gotowy do zbioru owoc. Nic więc dziwnego, że nie trafia on na półki supermarketów – jego produkcja jest ograniczona i kosztowna.
Długa kolejka i lista oczekujących na owoc. Popularność rośnie
Marzysz o spróbowaniu rubinowego ananasa? Musisz się uzbroić w cierpliwość. To nie jest owoc, który po prostu wrzucasz do koszyka w warzywniaku. Ruby glow trafia do sprzedaży w limitowanych ilościach, często na specjalne zamówienie. Cena? Nawet do 1000 dolarów za sztukę – w przeliczeniu to kilka tysięcy złotych. W Stanach Zjednoczonych i Kanadzie owoce te są rozsyłane w eleganckich pudełkach, często z dołączonym listem gratulacyjnym. W innych krajach dostępność bywa jeszcze bardziej ograniczona, a często trzeba zapisywać się na listy oczekujących i liczyć na szczęście.
Popularność różowego ananasa nie maleje – wręcz przeciwnie. Trafił na salony, stoły w ekskluzywnych restauracjach i profile kulinarnych influencerów. Jego obecność na zdjęciach to dziś synonim dobrego gustu, luksusu i smaku przez duże „S”. Co ciekawe, wiele osób nawet go nie zjada. Zostawiają go jako element wystroju, robią z nim zdjęcia lub wręczają w prezencie. Ruby glow stał się owocem-emblematem, czyli symbolem wyrafinowania, egzotyki i nowoczesnego stylu życia.