Nieopodal Łeby, na terenie Słowińskiego Parku Narodowego, znajdują się ruchome wydmy  – jedno z tych miejsc, które potrafią zaskoczyć nawet osoby dobrze znające polskie wybrzeże. Spacer po nich to niemal wizyta na pustyni – bez potrzeby opuszczania kraju. To miejsce, w którym krajobraz jest w nieustannym ruchu. Ruchome wydmy w Łebie to nie tylko ciekawostka geologiczna, ale i ważny element dziedzictwa przyrodniczego Polski.

Ruchome wydmy w Łebie jako plan filmowy. Krajobrazy, które udają pustynię

Nadmorskie wydmy od strony Łeby to nie tylko atrakcja przyrodnicza, ale i scenografia filmowa. Wydmy „zagrały” pustynię m.in. w filmie „Ewangelia wg Harry'ego” z 1994 roku.  Ich niezwykły krajobraz wykorzystano także w  „Seksmisji” oraz w „O dwóch takich, co ukradli księżyc”. Choć wiele osób sądzi, że kręcono tu również „W pustyni i w puszczy” i „Faraona”, to warto wyjaśnić, że tak naprawdę żadne sceny z tych ekranizacji nie powstały na wydmach pod Łebą.

Zobacz także:

To, co czyni wydmy tak fotogenicznymi, to brak zabudowań, minimalna roślinność i rozległe połacie piachu. Dla reżyserów to niemal gotowa scenografia. Ruchome wydmy w Łebie pozwalają przenieść się w czasie i przestrzeni, bez wychodzenia poza granice Polski. Dla turystów to dodatkowa atrakcja – możliwość stanąć tam, gdzie powstawały znane filmy. To ciekawe miejsce także dla tych, którzy chcą zobaczyć coś więcej niż tylko plażę.

Słowiński Park Narodowy. Co jeszcze czeka tam na turystów?

Słowiński Park Narodowy obejmuje znacznie więcej niż tylko ruchome wydmy w Łebie. Można tu zobaczyć także jeziora – Łebsko i Gardno – torfowiska, lasy sosnowe i bagna. To przestrzeń dla osób szukających kontaktu z naturą bez tłumów. Ścieżki są dobrze oznakowane, a punkty widokowe pozwalają podziwiać panoramę wydm i jezior.

W parku żyją rzadkie ptaki, m.in. bieliki i żurawie. Można też spotkać jelenie, dziki, a z odrobiną szczęścia – wydry. Klimat typowy dla wybrzeża Morza Bałtyckiego – wietrzny i zmienny. Słowiński Park Narodowy to dobre miejsce na spokojny spacer i obserwację przyrody. Zimą jest cicho i pusto, latem warto przyjechać wcześnie rano, by uniknąć tłoku.

Najwyższa wydma, polska Sahara i plan na spokojną wyprawę

Najwyższa wydma w regionie, Łącka Góra, wznosi się na około 42 metry nad poziomem morza. To właśnie ją najczęściej widać na zdjęciach. Przejście przez nią może wymagać trochę wysiłku – szczególnie przy wietrze. Warto mieć wygodne buty i wodę. Wspinaczka w piachu jest specyficzna, ale widok z góry zdecydowanie to wynagradza.

fot. promesaartstudio/Adobe Stock

Wyprawa przez ruchome wydmy w Łebie – od Rąbki przez Łącką Górę w stronę morza – zajmuje około dwóch godzin w jedną stronę. Można ją połączyć z plażowaniem – kończy się przy dzikim odcinku plaży nad Morzem Bałtyckim. To dobre miejsce na odpoczynek z dala od tłumów. Można też zaplanować całodniowy wypad z piknikiem i kąpielą.

Ruchome wydmy w Łebie. Jak tam dojechać?

Z centrum Polski – np. z Warszawy – najłatwiej dotrzeć do Łeby pociągiem z przesiadką w Gdyni. Podróż trwa około 6–7 godzin. Można też jechać samochodem – trasą S7 lub S6 przez Trójmiasto i dalej do Łeby. Do wydm z centrum Łeby najlepiej dostać się rowerem, pieszo albo sezonowymi meleksami. Od wejścia do wydm to kilka kilometrów – warto się przygotować.

Ruchome wydmy w Łebie są dostępne przez cały rok. Najlepiej odwiedzać je późną wiosną lub we wrześniu – jest wtedy spokojniej, a pogoda sprzyja spacerom. Latem dobrze przyjechać rano, by uniknąć tłoku. Jesienią i wiosną warto mieć coś chroniącego przed wiatrem – pogoda może się zmieniać.