Zamiast marznąć w płaszczu i narzekać na deszcz, można w listopadzie złapać kilka dni słońca bez tłumów i za ułamek ceny wakacyjnego urlopu. Cypr to jedno z niewielu miejsc w Europie, gdzie nawet późną jesienią można liczyć na ponad 20 stopni, błękitne niebo i morze tak ciepłe, że aż kusi, by zanurzyć w nim stopy. Do tego dochodzą tanie loty, brak kolejek i atmosfera, która pozwala naprawdę odpocząć. I choć pogoda to duży atut, ta śródziemnomorska wyspa ma o wiele więcej do zaoferowania.
To najlepsze miejsce na urlop w listopadzie. Cypr kusi niskimi cenami i nie tylko
Listopad na Cyprze to niemal gwarancja dobrej pogody – temperatury sięgają 21°C, deszcz pada rzadko, a słońce świeci nawet przez 7 godzin dziennie. Taka aura sprzyja nie tylko plażowaniu, ale też aktywnemu zwiedzaniu. W Pafos, wpisanym na listę UNESCO, można spacerować wśród starożytnych mozaik i ruin rzymskich willi. Wrażenie robią też Grobowce Królewskie – potężna nekropolia wykuta w skale, która mimo upływu czasu wciąż imponuje skalą i detalem.
Zobacz także:
Dodatkowym atutem są tanie bilety lotnicze. Z Krakowa do Pafos można polecieć już za około 200 zł w obie strony. Z innych miast, takich jak Warszawa, Gdańsk czy Katowice, ceny również utrzymują się w granicach 250–350 zł. To znacznie mniej niż w sezonie letnim, a komfort podróży jest znacznie większy – brak kolejek, puste plaże i łatwy dostęp do atrakcji bez tłoku.
Równie przyjemne zaskoczenie czeka na miejscu. Hotele i apartamenty oferują niższe ceny noclegów, a lokalne restauracje kuszą sezonowymi specjałami – grillowanym halloumi, oliwkami, świeżymi owocami morza i słynnymi cypryjskimi słodyczami. To idealny czas, by poczuć prawdziwy, lokalny klimat – bez turystycznego zgiełku.
Co jeszcze oferuje Cypr poza pogodą? Autentyczność, natura i smak
Cypr w listopadzie to nie tylko pogoda i promocje lotnicze. Ta wyspa potrafi zaskoczyć swoją różnorodnością. Wystarczy wynająć samochód i ruszyć poza kurorty, by odkryć zupełnie inne oblicze wyspy Afrodyty. Południowe wybrzeże kryje w sobie Skałę Afrodyty – według legend miejsce narodzin bogini miłości. To jedno z tych miejsc, które warto zobaczyć, szczególnie o zachodzie słońca.
fot. Getty Images / Oleg
Miłośnicy przyrody z kolei powinni koniecznie odwiedzić Cape Greco – przylądek z klifami, jaskiniami i malowniczymi trasami spacerowymi. Bez letnich upałów piesze wędrówki stają się przyjemnością, a widoki – bajeczne.
Dla tych, którzy szukają autentycznych doświadczeń, Cypr oferuje małe wioski z kamiennymi domami, lokalnymi targami i winem produkowanym przez rodziny od pokoleń. Można tu wypoczywać naprawdę „po swojemu” – powoli, bez planu, bez pośpiechu. To świetna opcja dla osób, które chcą uciec od miejskiego zgiełku i złapać kilka promieni słońca jeszcze przed zimą.