Polacy od kilku lat uwielbiają wyjeżdżać na wakacje all inclusive. Upodobali sobie szczególnie kilka kierunków, które oferują budżetowy, a przy tym egzotyczny wypoczynek w dobrych warunkach. Teraz władze jednego z turystycznych rajów chcą wprowadzić znaczące zmiany, które bezpośrednio dotkną odpoczywających według zasad all inclusive.

Ogromne zmiany w turystycznym raju Polaków

Ogromne zmiany dotyczą Turcji — kraju, do którego Polacy wylatują często na typowe wakacje all inclusive. Jak podaje „Polsat News”, tureckie władze mają duże plany, dotyczące właśnie takiego rodzaju wakacji. System ma ulec fundamentalnej zmianie.

Zobacz także:

W planach jest wymiana typowego dla standardów all inclusive jedzenia, gdzie turyści mają do dyspozycji produkty wystawione na tacach i w bemarach, które mogą bez limitu nakładać na talerze. Zamiast tego tureckie hotele miałyby wprowadzić system à la carte, polegający na zamawianiu jedzenia przez każdą osobę indywidualnie. Działałoby to na podobnych zasadach jak menu w restauracji, jednak bez płacenia końcowego rachunku.

Nowy system posiłków zastąpi all inclusive?

Dlaczego w Turcji chcą wprowadzić takie zmiany? System à la carte sprawiłby, że dana osoba zamawiałaby tyle jedzenia, ile faktycznie jest w stanie zjeść. To z kolei — w przeciwieństwie do standardowego najadania się na all inclusive — w znacznej mierze ograniczyłoby marnowanie żywności.

W Turcji jest z tym bowiem duży problem. Jak wynika z raportu Fundacji Zapobiegania Marnotrawstwu w Turcji, co roku wyrzuca się tam około 23 mln ton jedzenia. Jako że jest to państwo turystyczne, to duży wpływ na te niepokojące wyniki mają hotele.

Tureckie władze chcą zmian dla turystów

Turecka Rada ds. Polityki Rolnej i Żywnościowej planuje zwalczanie tego problemu. Jeden z członków tej organizacji, Ramazan Bingol, wyjaśnił, na jak dużą skalę jest to problem:

Aż połowa śniadań w formie all inclusive trafia do kosza [...] To marnotrawstwo jest jeszcze większe z powodu regulacji wprowadzonych przez lokale. Na przykład trzy lub cztery osoby mogą z łatwością najeść się śniadaniem dla dwóch osób, ale wiele miejsc narzuca limity i nie pozwala na dzielenie się.

Efektem takich rozwiązań są ogromne ilości jedzenia, które trafiają do śmietników.

Skutki potencjalnej likwidacji all inclusive

Te plany mogą nieść za sobą odczuwalne skutki zarówno dla turystów, jak i dla miejscowych przedsiębiorców. Dotychczas Turcja była jednym z najczęściej wybieranych krajów na wakacyjne podróże all inclusive. Gdy warunki takiego wypoczynku się zmienią, mogą zmienić się też zwyczaje turystów.

W związku z nietypowym systemem wydawania posiłków wiele osób może uznać to za niezadowalające i przestawić się z podróżowania do Turcji, na inne europejskie kierunki. Jeśli tak się stanie, cała branża turystyczna w tym kraju może odczuć znaczne spadki przychodów.