Airfryer to prawdziwy hit w kuchni. Jest szybki, prosty i pozwala jeść mniej tłusto. Ale nie wszystko, co można włożyć do piekarnika, sprawdzi się w tym urządzeniu. Niektóre produkty potrafią nie tylko zepsuć smak potrawy, ale też uszkodzić sprzęt. Sprawdź, czego lepiej unikać, zanim zamiast obiadu będziesz mieć dym i spaleniznę.
Tych produktów nie wkładaj do airfryera
Airfryer nie lubi skrajności: ani zbyt wodnistych, ani ultralekkich produktów. Jeśli wrzucisz do niego świeżego ogórka, arbuza czy liście szpinaku, skończą jako zwiotczała papka. Z kolei jarmuż czy rukola mogą unosić się w powietrzu niczym konfetti i dotykać grzałki, powodując dym i nieprzyjemny zapach.
Zobacz także:
Kłopotliwe są też tłuste mięsa. Boczek, karkówka czy stek z grubym tłuszczem pryskają jak szalone, a rozgrzany tłuszcz, który trafi na grzałkę, potrafi zadymić całą kuchnię. Zamiast tego postaw na chudsze porcje np. udka, kotlety z indyka czy cienkie filety. Nie sprawdzą się również duże kawałki mięsa. Cały kurczak lub pieczeń blokują obieg powietrza. Z wierzchu będą złociste, ale w środku surowe. Lepiej podziel je na mniejsze części i piecz partiami.
Lista produktów, których lepiej nie wkładać do airfryera
Na czarnej liście są też sery i mokre panierki. Mozzarella, gouda czy camembert szybko się topią i spływają na dno kosza, gdzie przypalają się w kilka sekund. To samo dotyczy ciasta na naleśniki, gęstych mas czy tempury. Zanim zdążą się ściąć, już zostawią trwałe ślady i zapach spalenizny. Jeśli chcesz chrupiącej panierki, użyj suchego panko i psiknij odrobiną oleju w sprayu. Nie zapominaj o delikatnych rybach i cieście francuskim.
Filety o dużej zawartości wody rozpadają się, a cienkie płaty ciasta pieką się nierówno. Wybieraj grubsze kawałki i niższą temperaturę, a rezultat będzie znacznie lepszy. A co z produktami płynnymi i sypkimi? Zupa, sos, kasza czy popcorn to najgorszy możliwy pomysł. Płynne dania wyleją się, przypalą i zabrudzą wnętrze urządzenia, a lekkie okruszki zostaną porwane przez wiatrak. Efekt? Smród, dym i sprzątanie. W skrajnych przypadkach nawet wymiana elementów grzewczych lub całkowite zepsucie sprzętu.
Naczynia, które nie powinny znaleźć się w airfryerze
Nie tylko jedzenie. Również naczynia potrafią być pułapką. Zasada jest prosta: to, co sprawdza się w piekarniku, zadziała też w airfryerze. Resztę lepiej omijać szerokim łukiem. Zdecydowane „nie” należy się plastikowym pojemnikom. Nawet tym opisanym jako „odporne na ciepło”. Wysoka temperatura potrafi je odkształcić, a stopione fragmenty mogą trwale uszkodzić sprzęt. Uważaj też na szkło, jeśli nie jest oznaczone jako żaroodporne, pęknie pod wpływem różnicy temperatur. Porcelana z metalicznymi zdobieniami również odpada. Potrafi się odbarwić, a przy okazji może wydzielać szkodliwe związki.
Z papierem również trzeba uważać. Ręczniki papierowe, serwetki czy tektura to proszenie się o kłopoty. Jeśli używasz papieru do pieczenia, upewnij się, że jest perforowany, dobrze przycięty do kosza i dociążony jedzeniem. Nigdy nie przykrywaj nim całej powierzchni, bo blokujesz w ten sposób cyrkulację powietrza, a wtedy zapomnij o chrupiącej skórce. Podobna zasada dotyczy folii aluminiowej: możesz jej użyć jako „łódeczki” pod rybę czy warzywa, ale musi być dobrze dociśnięta i mieć szczeliny. Luźny kawałek folii poruszany przez wentylator może dotknąć grzałki, a to już prosta droga do awarii.
Jak czyścić ten domowy sprzęt?
Airfryer nie wymaga wiele, ale regularne czyszczenie to obowiązek. Po każdym użyciu wyjmij kosz i tackę ociekową, a gdy ostygną, to przemyj je ciepłą wodą z odrobiną płynu do naczyń. Jeśli coś się przypaliło, namocz elementy na kilka minut. Unikaj ostrych gąbek i środków ściernych. Mogą porysować powłokę nieprzywierającą. Natomiast wnętrze urządzenia najlepiej przetrzeć miękką ściereczką.
Uważaj na grzałkę. Jeśli osadził się na niej tłuszcz, delikatnie wyczyść ją szczoteczką. Nigdy nie zanurzaj całego urządzenia w wodzie. Z zewnątrz wystarczy wilgotna ściereczka i odrobina cierpliwości. Czysty airfryer to nie tylko gwarancja bezpieczeństwa, ale też lepszego smaku jedzenia. Dzięki temu unikniesz dymu, nieprzyjemnych zapachów i, co najważniejsze, nie zniszczysz swojego ulubionego kuchennego pomocnika.