Od dawna szukałam lekkiego kosmetyku na co dzień, takiego, który wyrówna koloryt, ale za bardzo nie obciąży skóry. Krem CC od Eveline kupiłam, bo lubię tę markę, ale nie miałam co do niego większych oczekiwań, jednak po kilku użyciach wiedziałam, że to jeden z tych produktów, które zostają w kosmetyczce na długo. Zwłaszcza że można go mieć teraz za 17,89 zł w sklepach Hebe.

Jak działa krem Magic Skin CC od Eveline?

fot: hebe.pl

Zobacz także:

Magic Skin CC to nie jest zwykły krem koloryzujący. Jego formuła została zaprojektowana z myślą o skórze, która zaczyna tracić jędrność, blask i równomierny koloryt. W moim przypadku największym problemem były zaczerwienienia, widoczne naczynka i zmęczony wygląd cery, nawet po dobrze przespanej nocy.

Zauważyłam też, że skóra stała się bardziej wymagająca: szybciej reaguje na zmiany temperatury, bywa przesuszona. Jednocześnie przestała tolerować ciężkie, kryjące formuły. Magic Skin CC idealnie wpisał się w te potrzeby. Daje efekt „upiększenia”, ale bez wrażenia, że mam na twarzy „tapetę”. To ogromna zaleta, szczególnie wtedy, gdy chce się wyglądać świeżo i elegancko. 

Krem nie tworzy maski, nie podkreśla zmarszczek i nie zbiera się w załamaniach. Koloryt staje się wyrównany, przebarwienia mniej widoczne, a twarz wygląda świeżo i naturalnie. Dodatkowo formuła delikatnie rozjaśnia cerę, co daje efekt „wypoczętej skóry”, bez użycia podkładu.

Co ważne, efekt utrzymuje się przez wiele godzin. Krem nie „warzy się”, a twarz wygląda po prostu schludnie i zdrowo. To szczególnie istotne przy cerze dojrzałej, która często traci świeżość już kilka godzin po nałożeniu makijażu.

Ogromnym plusem jest też lekka konsystencja. Krem szybko się wchłania, nie obciąża i nie zatyka porów. To kosmetyk, który można nałożyć palcami w minutę i wyjść z domu bez poczucia, że ma się na twarzy kilka warstw makijażu. Dla mnie to idealne rozwiązanie na co dzień: do pracy, na zakupy czy na spotkanie z przyjaciółmi.

Krem 50+ od Eveline w Hebe

To, co wyróżnia Magic Skin CC na tle innych kremów CC, to bogata, ale dobrze przemyślana receptura. Kwas hialuronowy odpowiada za dogłębne i długotrwałe nawilżenie, dzięki czemu skóra staje się bardziej elastyczna, a drobne zmarszczki są mniej widoczne. Przy regularnym stosowaniu cera wygląda na wygładzoną i bardziej napiętą.

Dla skóry po 50. roku życia nawilżenie jest absolutną podstawą. Bez niego nawet najlepszy produkt koloryzujący nie będzie wyglądał dobrze. Tutaj nawilżenie czuć od pierwszego użycia, ale bez lepkości czy tłustej warstwy. Skóra jest komfortowa, miękka i przyjemna w dotyku przez cały dzień.

Drobinki czystego 24-karatowego złota wzmacniają strukturę naskórka i nadają skórze subtelne rozświetlenie, bez efektu błyszczenia. Twarz wygląda promiennie, ale w bardzo elegancki, stonowany sposób. Całość dopełnia witamina E, znana ze swoich właściwości antyoksydacyjnych, która wspiera regenerację skóry i chroni ją przed przedwczesnym starzeniem.

Efekt? Skóra jest nawilżona, uspokojona, zaczerwienienia stają się mniej widoczne, a twarz wygląda zdrowo przez cały dzień. Magic Skin CC sprawdza się zarówno solo, jak i pod puder,  szczególnie wtedy, gdy zależy nam na naturalnym, eleganckim wykończeniu. Dla mnie to dowód na to, że dobry kosmetyk nie musi być drogi, żeby naprawdę działał. Jeśli dodatkowo trafia się w promocji za 17,89 zł, trudno o lepszy argument, by dać mu szansę.