Jak przekazuje TOPR na Facebooku, w ostatnim czasie w Tatrach można usłyszeć głośne porykiwanie, które z pewnością mogło wystraszyć wiele osób. Turyści pewni, że donośne odgłosy dzikiej zwierzyny są sprawką niedźwiedzi, wydzwaniają na numer alarmowy, blokując przy tym linię. Ratownicy wskazują, że numer ten nie służy do zgłaszania tego typu spraw. To po pierwsze. A po drugie uspokajają, że nie ma się czego obawiać.
Turyści blokują numer alarmowy TOPR. Wszystko przez te dźwięki
W ostatnim czasie zaniepokojeni i nieświadomi turyści coraz częściej wydzwaniają na numer alarmowy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, obawiając się, że słyszane podczas górskich wędrówek dźwięki to ryk niedźwiedzi. Mimo że tak donośne odgłosy mogą wystraszyć, nie wskazują na żadne niebezpieczeństwo, a na fakt, że właśnie rozpoczęło się rykowisko jeleni.
Zobacz także:
Czy głośne porykiwanie dochodzące ostatnio z lasu sprawiło, że mocno przyśpieszyliście kroku? Z pewnością mogło przestraszyć, jednak nie są to niedźwiedzie, a randkujące jelenie! – możemy przeczytać w poście Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego na Facebooku.
Z kolei na facebookowym profilu Tatromaniaka pojawił się apel, by nie dzwonić do TOPR w związku z rykowiskiem jeleni. Jak dodaje, w ostatnim czasie takich telefonów jest zatrzęsienie, przez co blokują one numer alarmowy osobom, które chcą zgłosić wypadek lub inne poważne zajście w górach.
Nawet jeśli macie wątpliwości co słyszycie, numer alarmowy TOPR nie służy do takich rzeczy. Ratownicy proszą, aby używać go rozsądnie – widnieje w poście Tatromaniaka opublikowanym na Facebooku.
Jesień to okres rykowiska w Tatrach. Właśnie się zaczęło
Jesienią w Tatrach trwa rykowisko jeleni — zaczyna się w pierwszej połowie września i trwa przez ok. miesiąc. To specyficzny okres, kiedy samce wydają donośne odgłosy. W ten sposób... randkują — próbują z jednej strony zwabić partnerki, a z drugiej odstraszyć potencjalnych konkurentów lub nawet wezwać ich do walki. Słyszany więc przez turystów ryk nie wskazuje na nic niebezpiecznego, niemniej, jak ostrzega TOPR, absolutnie nie wolno zbliżać się ani dokarmiać jeleni czy łani spotkanych na górskich szlakach.
Wybierając się w najbliższym czasie w Tatry, miejcie oczy i uszy otwarte. Pamiętajcie jednak, by nie niepokoić dzikich zwierząt – to ich dom, a my jesteśmy tu tylko gośćmi. W razie spotkania z jeleniami i łaniami nie zbliżajcie się do nich i pod żadnym pozorem ich nie dokarmiajcie — wskazuje TOPR na Facebooku.