Borówka amerykańska to prawdziwa królowa przydomowych ogrodów. Jej słodkie owoce są nie tylko pyszne, ale i pełne wartości odżywczych. By jednak doczekać się obfitych plonów, trzeba wiedzieć, jak o nią zadbać - zwłaszcza w okresie kwitnienia. To właśnie wtedy borówka potrzebuje wsparcia w postaci odpowiedniego nawozu. Zdradzimy wam, kiedy najlepiej nawozić borówkę, czym zasilać ją w trakcie kwitnienia i jak przygotować domowy nawóz.
Borówka amerykańska w ogrodzie. Kiedy ją nawozić?
Borówka amerykańska to roślina o specyficznych wymaganiach żywieniowych. By cieszyć się jej obfitym owocowaniem, warto przestrzegać kilku zasad dotyczących nawożenia:
Zobacz także:
- Wczesna wiosna - zanim ruszą pąki, borówkę należy zasilić nawozem azotowym. To zapewni roślinie energię do wzrostu nowych pędów i liści.
- Okres kwitnienia - tutaj priorytetem jest fosfor. Właściwe nawożenie w tym czasie bezpośrednio przekłada się na ilość i jakość owoców.
- Początek owocowania - warto stosować nawozy zawierające potas, który odpowiada za dojrzewanie owoców.
- Po zbiorach - delikatne nawożenie fosforem i potasem pomoże borówce zregenerować się przed zimą.
Pamiętajcie, by nigdy nie przesadzić z ilością nawozu! Nadmiar może bardziej zaszkodzić niż pomóc. Lepiej dostarczać składniki w mniejszych dawkach, ale regularnie.
Czym nawozić borówkę w trakcie kwitnienia?
Podczas kwitnienia borówka ma szczególne potrzeby. To czas intensywnych procesów fizjologicznych: rozwijają się kwiaty, powstają zawiązki owoców. Dlatego roślina potrzebuje teraz przede wszystkim fosforu.
Możecie sięgnąć po gotowe nawozy fosforowe ze sklepu ogrodniczego. Są one specjalnie zbilansowane i łatwe w aplikacji. Szukajcie nawozów opisanych jako „do borówek" lub „do roślin kwasolubnych" - borówka lubi lekko kwaśne podłoże.
Innym rozwiązaniem są nawozy organiczne, które nie tylko dostarczają fosforu, ale również poprawiają strukturę gleby. Świetnym przykładem jest domowa mączka kostna - naturalne źródło fosforu, które możecie przygotować sami.
Przepis na domowy nawóz z mączki kostnej
Jeśli macie ochotę spróbować czegoś naturalnego, domowa mączka kostna będzie strzałem w dziesiątkę. Jak ją przygotować?
- Zbierzcie kości - Mogą to być resztki z obiadu: drobiowe, wołowe, wieprzowe. Warto też zapytać w sklepie mięsnym lub u rzeźnika o kości na wywar.
- Gotowanie - Włóżcie kości do garnka, zalejcie wodą i gotujcie przez około 45 minut. Gotowanie pozwala usunąć resztki mięsa i tłuszczu.
- Suszenie - Wyłóżcie ugotowane kości na blachę i wstawcie do piekarnika nagrzanego do 200-230°C. Pieczcie, aż staną się bardzo suche i kruche. Dla drobiowych kości to mniej więcej godzina, dla grubszych trochę dłużej.
- Rozdrabnianie - Upieczone kości przełóżcie do szczelnego worka i rozbijcie na drobne kawałki, używając młotka albo uderzając workiem o twardą powierzchnię.
- Mielenie - Rozdrobnione kości zmielcie w młynku na proszek. Im drobniejszy, tym lepiej!
Gotowa mączka kostna jest bogata w fosfor i świetnie sprawdzi się jako nawóz podczas kwitnienia borówki. Możecie ją wysypać bezpośrednio pod krzaczkiem albo dodać do gnojówek czy herbatek kompostowych.