Widok drobnego, ciemnobrązowego owada z charakterystycznymi „szczypcami” na końcu odwłoka u wielu osób wywołuje odruch niepokoju. Skorek pospolity, bo o nim mowa, to jedno z najbardziej niedocenianych stworzeń spotykanych w ogrodach i domach. Wbrew powszechnym mitom nie jest niebezpieczny ani dla człowieka, ani dla jego pupili. Wręcz przeciwnie — może stać się prawdziwym sprzymierzeńcem ogrodnika w walce z uciążliwymi szkodnikami.
Jak wygląda skorek pospolity?
Skorek osiąga długość 10–16 mm i charakteryzuje się wydłużonym ciałem w kolorze ciemnobrązowym lub czerwonobrązowym. Najbardziej rozpoznawalną cechą są szczypce — tzw. cęgi — znajdujące się na końcu odwłoka. U samców są one wyraźnie zagięte i masywniejsze, u samic prostsze i delikatniejsze. Co ciekawe, skorek pospolity posiada również skrzydła, ale rzadko lata.
Zobacz także:
Skorki najchętniej bytują w ogrodach, parkach, sadach, a także w ciemnych, wilgotnych zakamarkach domów — piwnicach, łazienkach czy pod donicami. Są aktywne głównie nocą, a za dnia kryją się pod kamieniami, deskami, ściółką i w szczelinach. Wchodzą również do domów, zwłaszcza w poszukiwaniu schronienia i wilgoci. Ich obecność może być uciążliwa, szczególnie gdy zauważymy je w kuchni czy łazience. Co jednak istotne — nie należy ich traktować jako inwazyjnych szkodników.
Nie taki skorek straszny. Z mszycami radzi sobie zawodowo
Często błędnie przypisuje się mu niszczenie roślin, zwłaszcza gdy znajdzie się go na kwiatach lub warzywach. W rzeczywistości skorek tylko sporadycznie podgryza miękkie liście lub owoce, najczęściej wtedy, gdy brakuje mu innego pożywienia. Jego dieta składa się przede wszystkim z martwej materii organicznej, mszyc, larw, przędziorków oraz innych drobnych owadów i ich jaj.
Dlatego też szczypawka to cenny sojusznik ogrodnika. Skorki potrafią skutecznie redukować populację mszyc, często lepiej niż niektóre opryski chemiczne — głównie dlatego, że działają dyskretnie i zgodnie z naturą, a więc nie zagrażają pszczołom, nie zatruwają gleby ani roślin. Warto im pomóc, tworząc w ogrodzie bezpieczne kryjówki — np. odwrócone gliniane doniczki wypełnione słomą lub zwiniętymi gazetami zawieszonymi na drzewach. Taka pułapka nie tylko przyciągnie skorki, ale też pozwoli je przenieść tam, gdzie są najbardziej potrzebne.
Szczypawka w domu. Czy jest niebezpieczna?
Choć przeważnie jest pożyteczny, skorek może wyrządzić drobne szkody w ogrodzie — zwłaszcza gdy jego populacja wymknie się spod kontroli. Wówczas może podgryzać młode pędy, kwiaty (np. dalii, astrów) lub dojrzewające owoce, głównie z powodu niedoboru naturalnego pokarmu. Również w domu jego obecność bywa niechciana — może dostać się do jedzenia lub po prostu zaskoczyć lokatorów. Jednak czy skorek jest niebezpieczny? Mimo że szczypce wyglądają groźnie, skorek nie stanowi zagrożenia dla ludzi — nie jest jadowity i nie atakuje bez powodu.
Warto dodać też, że skorek pospolity to naturalny wróg rybików — niewielkich robaczków, które kryją się zazwyczaj w naszych łazienkach. Skorki polują na nie, ponieważ rybiki stanowią dla nich pokarm. Niemniej, jeśli chcemy ograniczyć obecność skorków domu, wystarczy zadbać o szczelność okien i drzwi oraz ograniczyć wilgoć.